Bił, kopał i dusił matkę. Kilka lat wcześniej ze skutkiem śmiertelnym pobił ojca.
Jak podaje pszczyńska policja, zatrzymano 43-letniego mężczyznę, mieszkańca powiatu pszczyńskiego, któremu zarzuca się pobicie swojej 63-letniej matki. Mężczyzna w zeszłym roku opuścił zakład karny. Kilka lat wcześniej, jak słyszymy od rzeczniczki policji, ze skutkiem śmiertelnym pobił ojca.
Agresywne zachowanie 43-latka wobec matki miało nasilić się w tym roku. – Wyzwiska, obelgi i wulgaryzmy stawały się coraz częstsze w domu kobiety. Apogeum agresji jej syna nastąpiło w tym roku, kiedy zaczął stosować wobec niej przemoc fizyczną. Początkowo zadowalał się upokarzaniem matki, popychaniem jej i szarpaniem – relacjonuje st. asp. Karolina Błaszczyk z KPP w Pszczynie. Minionej niedzieli doszło do pobicia. – Bił ją po głowie pięściami i pustymi butelkami po piwie, a kiedy bezbronna leżała na podłodze, kopał ją po całym ciele i dusił – dodaje rzeczniczka policji.
Kobieta z licznymi obrażeniami głowy trafiła do szpitala. Jej syn został zatrzymany przez pszczyńskich policjantów. Mężczyzna działał w warunkach powrotu do przestępstwa. Wczoraj został doprowadzony do sądu, który uwzględnił wniosek prokuratora o tymczasowe aresztowanie. Domowy oprawca najbliższe miesiące spędzi za kratkami. Musi się także liczyć z tym, że za popełnione przestępstwo wróci do więzienia.
(r)
