GKS Tychy znów przegrywa po karnych, przerwany mecz w Spodku

0
Reklama

Po piątkowej porażce na własnym lodowisku z Unią Oświęcim hokeiści GKS-u Tychy znów przegrali po rzutach karnych, tym razem z GKS-em w Katowicach. Mecz w Spodku musiał zostać przerwany na 30 minut.

Tyszanie prowadzili już 2:0 – po golach Filipa Komorskiego i Jarosława Rzeszutki. Katowiczanie odpowiedzieli golem w 17. minucie, ale Kamil Kalinowski w 25. minucie znów wyprowadził tyszan na dwubramkowe prowadzenie.

W trzeciej tercji rządzili katowiczanie – zdobyli dwa gole w przewadze. Tego dającego remis na minutę i 14 sekund przed końcem meczu. Dogrywka nie przyniosła zmian w wyniku, a w karnych dla tyszan trafili Kalinowski i Krys Kolanos. Katowiczanie strzelali jednak lepiej i to oni wygrali derby Śląska.

Mecz w Katowicach został w pewnym momencie przerwany na ok. 30 minut. Jeden z kibiców gospodarzy po karze nałożonej na zawodnika z Katowic rozbił plexi nad ławkami zespołów.

Reklama

Tauron KH GKS Katowice – GKS Tychy 4:3 (1:2, 0:1, 2:0, 0:0, 3:2)
0:1 Filip Komorski – Bartłomiej Jeziorski – Kamil Kalinowski (09:40)
0:2 Jarosław Rzeszutko (10:25)
1:2 Andrej Themar – Jesse Rohtla – Marek Strzyżowski (16:23)
1:3 Kamil Kalinowski – Filip Komorski (24:31)
2:3 Andrej Themar – Radosław Sawicki (45:00) 4/3
3:3 Patryk Wronka – Jesse Rohtla (58:46) 5/4
4:3 Tomasz Malasiński (decydujący rzut karny)

GKS Tychy: Murray (Zawalski) – Pociecha, Ciura; Kolanos, Galant, Witecki – Kolarz, Górny; Gościński, Rzeszutko, Bagiński – Kotlorz, Kaznadzei; Bepierszcz, Cichy, Szczechura – Gazda; Kogut, Jeziorski, Komorski, Kalinowski.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj