Dziś (16 września) o godz. 11.15 po raz kolejny doszło do uszkodzenia samochodu dostawczego pod wiaduktem kolejowym na ul. Glinczańskiej w Tychach Glince. Auto uderzyło w most tak mocno, że skrzynia dostawcza została całkowicie zerwana.
Jak informuje nas dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Tychach, kierowca jechał samochodem marki Iveco od strony ul. Stoczniowców 70. Najwyraźniej mężczyzna zlekceważył ustawioną przed wiaduktem bramownicę i znak, które ostrzegają o ograniczeniu wysokości do 2,4 m. Jak słyszymy, kierowca usłyszał, że zahaczył o zawieszone na bramownicy belki, zaczął hamować, ale było już za późno. Efekt? Skrzynia została po jednej stronie wiaduktu, a pojazd po drugiej.
Ostatni taki wypadek miał miejsce 31 sierpnia. Wówczas samochód dostawczy uszkodził jedną z bramownic, zainstalowanych przed wiaduktem od strony „Termoplastyki”. Bramownicę trzeba było wyciąć i usunąć. Nie zainstalowano jeszcze nowej. Więcej o tym wypadku pisaliśmy tutaj.
Jak widać bramki ostrzegające nie wystarczają. Brak wyobraźni niektórych kierowców nie zna granic. Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Tychach zapłacił za dwie bramownice ok. 26 tys. zł. Instalowano je w dniach 8-10 sierpnia br. Czytaj tutaj.