Medale wręczał obrońca polskiego Grodna

0
Hrabia major wręcza medale na mecie biegu; fot. J. Jędrysik
Reklama

Dziś (4 marca) nad Jeziorem Paprocańskim odbył się główny, sportowy punkt tyskich obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W biegu „Tropem Wilczym – Pamięci Żołnierzy Wyklętych” oraz towarzyszącym mu biegu i nordic walking dookoła jeziora wzięło ok. 300 biegaczy.

Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” przypada 1 marca. Sejm ustanowił go w 2011 r., aby oddać cześć żołnierzom antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia, którzy nie złożyli broni po zakończeniu II wojny światowej i walczyli o niepodległą Polską z sowietami i ich polskimi poplecznikami.

Biegi „Tropem Wilczym”, koordynowane przez Fundację „Wolność i Demokracja”, odbyły się 4 marca w całej Polsce, a także w Londynie, Nowym Jorku i w Australii. Wszystkie na dystansie 1963 metrów. Ów nietypowa odległość nie jest przypadkowa. To na cześć Józef „Lalka” Franczaka, ostatniego Żołnierza Wyklętego, zastrzelonego w… 1963 roku. Nazwa biegu nawiązuje do wiersza Zbigniewa Herberta pt. „Wilki”: „Ponieważ żyli prawem wilka/Historia o nich głucho milczy/Pozostał po nich w kopnym śniegu/Ich gniew, ich rozpacz i ślad ich wilczy”.

Gościem honorowym imprezy w Tychach Paprocanach miał być podporucznik Wacław Szacoń, żołnierz Armii Krajowej i podziemia antykomunistycznego, przyjaciel ostatniego Żołnierza Wyklętego Jana Franczaka „Lalka”. Niestety, nie mógł on przybyć z powodu choroby, podobnie jak zapowiadany Janusz Kamocki, członek Narodowej Organizacji Wojskowej, więzień polityczny.

Reklama

Za to był w Tychach był 94-letni hrabia major Jerzy Krusenstern, obrońca polskiego Grodna przed sowiecką nawałą we wrześniu 1939 r. To miasto jako jedno z nielicznych podjęło się obrony przed Armią Czerwoną. Dużą rolę w tych walkach odegrała młodzież. Jerzy Krusenstern jako 16-letni harcerz przygotowywał z kolegami butelki z benzyną, którymi w punktach obrony niszczono sowieckie czołgi. Major w latach 1943-1945 był żołnierzem Armii Krajowej, a pod koniec wojny wstąpił do organizacji Wolność i Niezawisłość. Aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa, do 1956 r. był wielokrotnie przesłuchiwany przez UB. Obecnie jest prezesem Oddziału Krakowskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz prezesem Fundacji Muzeum Historii Armii Krajowej.

Mjr Krusenstern wystartował biegi główne i wręczał pamiątkowe medale na mecie. Od organizatorów imprezy otrzymał biało-czerwony szalik z wizerunkami Żołnierzy Wyklętych i herbem GKS Tychy. Przywitał się z majorem m.in. uczestnik biegu – generał rezerwy Roman Polko, tyszanin, były dowódca jednostki komandosów „Grom” oraz były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

W samo południe ruszył Bieg „Tropem Wilczym” na dystansie 1963 metrów oraz bieg dookoła jeziora i nordic walking (ok. 6,5 km). Wzięło w nich udział ok. 300 biegaczy w różnym wieku. Zwodnicy wystartowali w białych koszulkach, głównie z wizerunkami rotmistrz Witolda Pileckiego oraz podpułkownika Łukasza Cieplińskiego. Odbyły się też biegi dzieci na dystansach 200, 400 i 800 metrów (poprzedziła je rozgrzewka). Najmłodsi biegacze otrzymali na mecie patriotyczne gadżety oraz batoniki i soczki.

W biegu „Tropem Wilczym” nie było klasyfikacji. Natomiast w rywalizacji biegowej dookoła jeziora w kategorii mężczyzn wygrał Paweł Buczek (00:23:43:33) przed Jackiem Kurkiem (00:23:56:25) i Łukaszem Sokołem (00:24:09:45). Wszyscy z Tychów. W kategorii kobiet triumfowała Judyta Grzebniewska – Tychy (00:31:31:20) przed Mileną Kościelniak – Mikołów (00:32:11:40) i Magdaleną Krause (00:32:48:71). W nordic walking wśród panów wygrał Leszek Mielcarek  – Bytom (00:41:37:50) przed Mirosławem Kajcą – Łaziska Górne (00:47:09:98) i Mieczysławem Kościelniakiem – Jankowice (00:50:13:25). Klasyfikacja nordic walking kobiet: Iwona Ciechomska – Stara Kuźnia (00:49:18:05), Maria Muchowska – Gliwice (00:53:55:90) i Irena Sagan – Tychy (00:53:59:03). Pełne wyniki tutaj.

Imprezę w Tychach Paprocanach zakończyło odśpiewanie hymnu narodowego oraz odpalenie rac przez kibiców GKS Tychy. Wznoszono też okrzyki: „Cześć i chwała bohaterom”. Na drewnianym statku na placu zabaw zawisły transparenty z napisami „Na wieczną pamięć Żołnierzom Wyklętym” oraz „Precz z komuną” i „German Death Camps” „(Niemieckie obozy śmierci”).

Podczas imprezy można było obejrzeć współczesne uzbrojenie Wojska Polskiego oraz wystawę historycznej broni z kolekcji Muzeum Śląskiego Września Arkadiusza Domińca.

Organizatorami zawodów byli: Stowarzyszenie Kibiców GKS Tychy „Tyski Fan”, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Wojskowa Komenda Uzupełnień w Tychach i Stowarzyszenie Promocji Lekkiej Atletyki w Tychach. Patronat medialny objął dwutygodnik i portal „Nowe Info” oraz NOLTychy.pl.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj