Nadzieja umiera ostatnia

0
Ratownicy z KWK Budryk; fot. Dominik Gajda
Reklama

W sobotę 5 maja doszło do tąpnięcia w kopalni „Zofiówka” w Jastrzębiu-Zdroju, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wstrząs miał tragiczne skutki. Około 900 metrów pod ziemią uwięzionych zostało siedmiu górników. Rozpoczęła się najtrudniejsza w historii JSW akcja ratunkowa. W sumie uczestniczyło w niej ok. 2000 ratowników górniczych – ludzi niezwykle odważnych. Kiedy idą po kolegów, kierują się zasadą: „Nadzieja umiera ostatnia”. 

Dwóch górników udało się uratować. Zginęło pięciu. Ciało ostatniego z nich ratownicy wydobyli 16 maja, przebijając się przez zrujnowane chodniki, w których panowało wybuchowe stężenie metanu. Do tego po tąpnięciu wyrobisko zalała woda. Więcej o akcji w „Zofiówce” pisaliśmy tutaj.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj