NFZ rozwiązał umowę ze szpitalem w Pszczynie [aktualizacja]

0
Szpital w Pszczynie, fot. RB
Reklama

Śląski NFZ rozwiązał dziś (20.03.2018) umowę ze szpitalem w Pszczynie. Jak nas informuje rzecznik NFZ, dyrektor Śląskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia Jerzy Szafranowicz rozwiązał umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej we wszystkich rodzajach i zakresach ze szpitalem w Pszczynie, prowadzonym przez spółkę Centrum Dializa w Sosnowcu. Wśród powodów podjęcia takiej decyzji NFZ podaje m.in. negatywne wyniki kontroli przeprowadzonych przez Śląski OW NFZ, Państwową Straż Pożarną i Śląski Urząd Wojewódzki. Umowa została rozwiązana z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. – Pacjenci leczący się w Szpitalu w Pszczynie będą mieli zapewnioną opiekę – informuje rzecznik.

Jak wyjaśnia rzecznik Małgorzata Doros, „bezpośrednią przyczyną rozwiązania umowy ze spółką Centrum Dializa w Sosnowcu prowadzącą Szpital w Pszczynie jest długotrwały, utrzymujący się stan udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w nieodpowiednich warunkach technicznych, naruszających przepisy przeciwpożarowe (w tym powodujących zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi) oraz stwierdzone podczas kontroli Śląskiego OW NFZ realizowanie umowy z naruszeniem jej treści i przepisów prawa (w szczególności niewykonanie części zaleceń pokontrolnych przedstawionych w wystąpieniu pokontrolnym)”.

„Przez ostanie 10 lat Szpital w Pszczynie był kontrolowany przez Śląski OW NFZ 16 razy. Każda z kontroli wykazywała nieprawidłowości. Ostatnia kontrola Śląskiego OW NFZ przeprowadzona w dniach 12 czerwca 2017 – 25 sierpnia 2017 wykazała, że Szpital w Pszczynie nie wykonał części zaleceń pokontrolnych wydanych przez Śląski OW NFZ po kontroli przeprowadzonej w roku 2016 (zakończonej nałożeniem wysokiej kary – 1 mln 112 tys. 130 zł 35 gr – oraz wezwaniem do usunięcia nieprawidłowości). W związku z tym, Szpital w Pszczynie w dalszym ciągu realizuje umowę ze Śląskim OW NFZ z naruszeniem jej treści i przepisów prawa” – czytamy w przesłanym nam z NFZ piśmie.

Jak wyjaśnia również rzecznik NFZ, wśród nieprawidłowości wskazanych przez Śląski OW NFZ znalazły się m.in. „niezapewnienie opieki lekarskiej w oddziale neonatologicznym II poziom referencyjny, gdzie trafiają najciężej chore noworodki (niezapewnienie opieki lekarskiej w sposób zgodny z § 5 ust. 1. rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 22 listopada 2013 r. oraz Załącznika nr 3 RMZ Neonatologia – drugi poziom referencyjny); brak wymaganej opieki lekarskiej wobec pacjentów na 6 stanowiskach intensywnej terapii; brak pomieszczenia higieniczno-sanitarnego przystosowanego dla osób niepełnosprawnych; brak izolatki na oddziałach neurologii, geriatrii, anestezjologii i intensywnej terapii oraz neonatologii; brak koordynatora ds. przeszczepów posiadającego wymagane szkolenia (zgodnie z wymogami określonymi w art. 40 a ust. 2 ustawy z dnia 1 lipca 2005 roku o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 793 z późn. zm.); brak całodobowej opieki lekarskiej na oddziale chorób wewnętrznych; opiekę anestezjologiczną dla całego szpitala zabezpieczał tylko jeden lekarz specjalista anestezjolog; mimo deklaracji – brak wykwalifikowanych pielęgniarek specjalistek w oddziale geriatrii oraz inne braki w personelu”.

Reklama

Jak przekonuje dyrektor Śląskiego OW NFZ, pacjenci leczący się w Szpitalu w Pszczynie będą mieli zapewnioną opiekę. Świadczenia we wszystkich rodzajach i zakresach realizowane do tej pory przez Szpital mają być realizowane przez okoliczne podmioty, które posiadają kontrakt ze Śląskim OW NFZ.

Co na to spółka Centrum Dializa?

Jak nas poinformował Witold Jajszczok, rzecznik prasowy spółki Centrum Dializa, dziś (20.03) spółka otrzymała pismo, w którym NFZ wypowiada umowę z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. W piśmie tym NFZ zwraca co prawdę uwagę na pewne uchybienia, ale rozwiązuje umowę nie ze względu na owe uchybienia sprzed lat, tylko korzysta z paragrafu umowy, który po prostu umożliwia każdej ze stron jej wypowiedzenie.

Stąd też nie ma tu mowy – jak słyszymy – o odwoływaniu się spółki – bo to nie jest żadna decyzja administracyjna.

Informację prasową NFZ przekazywaną mediom rzecznik kwituje krótko: „beletrystyka”.

Opowieści o strażach pożarnych – jak mówi rzecznik – przemawiają do wyobraźni, to jest też ważny powód, by w budynku nie było szpitala. – Ale też każdy następny dzierżawca czy najemca będzie miał ten sam problem. Nagle budynek nie stanie się przecież nowocześniejszy – mówi W. Jajszczok.

Jak słyszymy, Dializa jest zarządcą szpitala jeszcze do końca czerwca tego roku.

Już jutro, jak słyszymy, mają się rozpocząć rozmowy przedstawicieli spółki w starostwie o tym, jak rozwiązać tę sytuację, by nie była trudna ani nieprzyjemna dla pacjentów.

(r)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj