Pożar mieszkania. Uratowali dwie kobiety i psa

0
Spalone mieszkanie; fot. KPP Mikołów
Reklama

Policjanci orzeskiego komisariatu policji, jako pierwsi pojawili się na miejscu pożaru domu jednorodzinnego w Ornontowicach. Narażając własne życie i zdrowie, pomimo płomieni i silnego zadymienia, uratowali dwie kobiety i psa, znajdujących się w płonącym domu. Sami wskutek silnego zadymienia trafili do szpitala.

23 marca kilka minut przed 8.00 rano dyżurny Komisariatu Policji w Orzeszu przyjął zgłoszenie o wybuchu pożaru w jednym z domów przy ulicy Zwycięstwa w Ornontowicach. Na miejsce skierowani zostali policjanci zespołu patrolowo-interwencyjnego: st. sierż. Mariusz Sacawa oraz sierż. Łukasz Michalski. Na miejsce dotarli jako pierwsi.

Nie bacząc na niebezpieczeństwo, weszli do wnętrza płonącego i zadymionego budynku. Na schodach prowadzących na piętro domu zastali półprzytomną lokatorkę, którą natychmiast wyciągnęli na zewnątrz. Następnie, za pomocą znalezionej na podwórzu drabiny, jeden z policjantów wszedł przez okno do mieszkania na piętrze budynku, z którego pomógł wydostać się drugiej kobiecie i jej czworonożnemu pupilowi.

Kilka minut po przeprowadzonej przez mundurowych akcji ratunkowej, na miejscu pojawiły się zastępy straży pożarnej oraz pogotowie ratunkowe. Dzięki szybkiej reakcji policjantów żadna z osób nie ucierpiała w tym zdarzeniu. W wyniku podjętej akcji ratunkowej obaj funkcjonariusze zatruli się dymem i zostali przewiezieni do jednego z mikołowskich szpitali, gdzie udzielono im pomocy medycznej.

Reklama

Biegły z zakresu pożarnictwa określi, co było przyczyną wybuchu ognia.

JJ, źródło: KPP Mikołów

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj