Prezydent Tychów dostał absolutorium za 2017 r.

0
Prezydent Andrzej Dziuba (pierwszy z prawej) odbiera gratulacje za absolutorium, 24.05.2018 r.; fot. ZB
Reklama

Prezydent Tychów dostał absolutorium za 2017 r. Dzisiaj (24.05) Rada Miasta Tychy większością głosów przyjęła sprawozdanie finansowe Andrzeja Dziuby, prezydenta Tychów za 2017 r. i udzieliła mu absolutorium. Przeciw byli radni opozycji. Ich przedstawiciel w odczytanym oświadczeniu stwierdził, że prezydent Tychów odpowiedzialny jest za to, że kwota ok. 700 mln zł stanowiąca łączny kapitał spółek gminy, była poza społeczną kontrolą.

Na początku dzisiejszej sesji opozycyjny radny Klaudiusz Slezak, członek komisji rewizyjnej, złożył wniosek o wykreślenie z porządku obrad punktu o udzielenie prezydentowi absolutorium, twierdząc, że treść wniosku do Regionalnej Izby Obrachunkowej o wyrażenie pozytywnej opinii na temat absolutorium dla prezydenta Tychów zawiera opis sytuacji, która nie miała miejsca (brak zapoznania się z wszystkimi potrzebnymi dokumentami – czytaj tutaj). Zaprzeczył temu radny Grzegorz Gwóźdź, przewodniczący tej komisji. Rada Miasta większością głosów odrzuciła wniosek radnego Slezaka.

Z przedstawionych przez Andrzeja Dziubę, prezydenta Tychów informacji wynika, że miasto Tychy osiągnęło w 2017 r. dochody w wysokości 732,5 mln zł, w tym samym czasie wydano 699,6 mln zł. W porównaniu z 2016 r. zmalały o ponad 1 mln zł wpływy z podatku CIT (od osób prawnych) i wyniosły 13,7 mln zł; zwiększyły się natomiast o ponad 12 mln zł wpływy z podatku PIT (od osób fizycznych) i wyniosły ponad 194 mln zł. Wydatki bieżące pochłonęły 620 mln zł, a na inwestycje wydano zaledwie 79,4 mln zł (nieco ponad 11 proc.). Finanse gminy są zdrowe – indywidualny wskaźnik obsługi zadłużenia osiągnął poziom 4,4 proc. przy granicznej wielkości dla Tychów wynoszącej 13,1 proc.

Reklama

Regionalna Izba Obrachunkowa wydała pozytywną opinię na temat udzielenia prezydentowi Tychów absolutorium.

Radny Grzegorz Kołodziejczyk (PiS) odczytał w imieniu opozycyjnych klubów Prawo i Sprawiedliwość oraz Tychy Naszą Małą Ojczyzną oświadczenie, tłumaczące dlaczego są one przeciw absolutorium. Stwierdził w nim, że działalność spółek gminy o łącznym kapitale prawie 700 mln zł nie jest transparentna.

– Co, jako radni, mogliśmy dowiedzieć się o działalności miejskich spółek w roku 2017, do których z kasy miasta przekazywane są milionowe środki? – pytał radny Kołodziejczyk. – Odpowiedź brzmi: nic! Ponieważ prezesi gminnych spółek za wiedzą i zgodą prezydenta nie przychodzą na posiedzenia Komisji Finansów Publicznych Rady Miasta Tychy, gdy są na nie zapraszani. A gdy przychodzą na komisję w innych sprawach i są o pewne sprawy pytani, to nie chcą w ogóle rozmawiać z radnymi. Przesyłają lakoniczne dokumenty, czy też miejscy urzędnicy występują w ich imieniu.

Radny zarzucił prezydentowi, iż przyzwalając na taki stan rzeczy spowodował, że owe 700 mln zł było poza społeczną kontrolą.

Stosunkiem głosów: 15:9 (jeden głos wstrzymujący) Rada Miasta Tychy absolutorium prezydentowi udzieliła (wcześniej większością głosów przyjęła jego sprawozdanie finansowe i sprawozdanie z wykonania budżetu). Już po głosowaniu prezydent Andrzej Dziuba stwierdził m.in., że radni na razie nie mają prawa kontrolowania spółek gminy, (to się zmieni w przyszłej kadencji), a spółki te osiągnęły bardzo dobre wyniki. Prezydent powiedział też, że pod względem finansowym budżet zrealizowany został dobrze, a decyzję o głosowaniu przeciw absolutorium nazwał decyzją polityczną.

(icz)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj