Rowerzysta wpadł pod ciągnik. Nie żyje

0
fot. ilustr. RB
Reklama

Do tragicznego wypadku doszło wczoraj (13.09) w Rudołtowicach koło Pszczyny, na ul. Zawadzkiego. Jak podaje policja, wykonywany przez kierowcę ursusa manewr wyprzedzania okazał się tragiczny dla rowerzysty. Mężczyzna zachwiał się i uderzył w przednie koło ciągnika.

Zgłoszenie o zdarzeniu dyżurny pszczyńskiej komendy otrzymał kwadrans przed południem. Wynikało z niego, że wyprzedzany rowerzysta zachwiał się, uderzył w ciągnik rolniczy, a następnie upadł na jezdnię.

Jak podaje policja, mężczyzna doznał licznych obrażeń ciała, m.in.: złamania żebra, mostka, miednicy, lewego uda, biodra i łopatki. Lekarze stwierdzili u niego również odmę płuc. Po wypadku 62-letni mieszkaniec Rudołtowic natychmiast trafił na blok operacyjny. Ze względu na ilość obrażeń zmarł jednak po kilku godzinach.

Wstępne badanie stanu trzeźwości rowerzysty wskazało, że wcześniej spożywał alkohol. To jednak ostatecznie potwierdzą badania krwi. 59-letni kierowca ursusa był natomiast trzeźwy – informuje rzecznik pszczyńskiej policji.

Reklama

Policja ustala wszystkie okoliczności tego zdarzenia.

(t), źródło: KPP Pszczyna

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj