W sobotę 7 października tyszanka Edyta Klos otworzyła salon fryzjerski dla mężczyzn „Barber shop by Lady Barber”. Wcześniej praktykowała strzyżenie i pielęgnację bród m.in. w Anglii i w Warszawie. Z okazji otwarcia do Tychów przyjechali barberzy z różnych stron Polski, aby strzyc razem z Edytą w szczytnym celu. Całkowity dochód w tym dniu przeznaczony został na budowę hospicjum dla dzieci „Świetlikowo”, które powstaje w Jaroszowicach. Więcej na temat hospicjum tutaj.
7 października stary dom z czerwonej cegły przy ulicy Stoczniowców, w którym powstał salon, tętnił życiem. Oprócz Edyty, zwanej, Lady Barber (kobieta jest rzadkością w tym fachu), gościnnie strzygli jej koledzy z całej Polski – m.in. z Katowic, Ciechanowa, Poznania, Torunia i Krakowa. Edyta Klos mówi, że to właśnie dzięki pomocy przyjaciół mogła połączyć otwarcie salonu z akcją charytatywną. A wybrała wsparcie akcji „Wybudujmy Świetlikowo”, ponieważ wie jak trudne to przedsięwzięcie. W hospicjum opiekują się nieuleczalnie chorymi dziećmi z całego Śląska. Warto robić coś dobrego! – mówi Edyta.
Miejsce, w którym powstał „Barber shop by Lady Barber” ma swoją historię. Na jednej ze ścian wisi czarno–białe zdjęcie przedstawiające młodą parę wychodzącą z domu z cegły. To dziadkowie Lady Barber – Krystyna i Konrad Janik. Lokal, w którym dziś jest salon był niegdyś ich domem. Na otwarciu salonu pojawiła się pani Krystyna, babcia Edyty. Ze wzruszeniem patrzyła jak stary dom dostaje nowe życie.
Podczas imprezy można było spróbować piwa Tichauer, którego ambasadorką jest Lady Barber, a także poczęstować się wypiekami w kształcie brzytw i wąsów. Do kupienia była także muszka zaprojektowana przez Edytę lub skarpetki z logiem jej firmy. Dochód z muszek i skarpetek także w całości został przekazany na budowę „Świetlikowa”. W sumie zebrano 2014,59 zł. Oczywiście nie zabrakło też tortu i szampana, a na zakończenie zostały wypuszczone w niebo lampiony.
Wioleta Piróg
