Tychy kupiły Szpital Wojewódzki. Oj, nie była to łatwa decyzja

0
Michał Gramatyka, wicemarszałek województwa śląskiego (z lewej) i Andrzej Dziuba, prezydent Tychów, podpisują umowy zbycia-kupna udziałów spółki Megrez, Szpital Wojewódzki w Tychach dn. 5.10.2017 r.; fot. ZB
Reklama

Tychy kupiły Szpital Wojewódzki. Oj, nie była to łatwa decyzja. Dzisiaj (5 października) podpisano umowy, na mocy których miasto Tychy, odkupując wszystkie udziały województwa śląskiego w spółce Megrez oraz nieruchomości z tym związane, stało się dominującym właścicielem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tychach przy ul. Edukacji. Do tej pory tyski samorząd był jedynie mniejszościowym współwłaścicielem.

Transakcja przejęcia szpitala przez miasto Tychy (choć Andrzej Dziuba, prezydent Tychów, zaznaczył dzisiaj publicznie, że woli mówić o zakupie, a nie o przejęciu), składała się z dwóch operacji. Pierwsza polegała na kupieniu gruntów związanych z tym obiektem. Druga dotyczyła odkupienia wszystkich 181 177 udziałów województwa śląskiego w spółce Megrez (która zarządza tyskim szpitalem) za 8 334 142 zł, czyli po cenie rynkowej (pół roku temu wartość wszystkich udziałów województwa śląskiego w Megrezie, liczona według ich wartości nominalnej, przekraczała 9 mln zł).

Dynamiczny proces przekształceń własnościowych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tychach rozpoczął się jeszcze w 2012 r. Finał nastąpił dzisiaj wraz z podpisaniem stosownych umów. Swoje podpisy złożyli na nich: Andrzej Dziuba, prezydent Tychów, oraz Michał Gramatyka, wicemarszałek województwa śląskiego i Henryk Mercik, członek zarządu województwa.

Przed podpisaniem dzisiejszej umowy dotyczącej zbycia przez marszałka na rzecz Tychów wszystkich wojewódzkich udziałów w spółce Megrez, podział kapitału zakładowego był następujący: województwo śląskie – 50,46 proc., miasto Tychy – 46,73 proc., powiat bieruńsko-lędziński – 2,81 proc. Po podpisaniu Megrez ma tylko dwóch właścicieli: miasto Tychy z 97,19 proc. udziałów w kapitale zakładowym i powiat bieruńsko-lędziński ze swoim symbolicznym pakietem 2,81 proc.

Reklama

Gmina Tychy za 19 874 750 zł kupiła również od województwa cztery działki, w tym trzy za 5 proc. ich wartości, a jedną (pod pawilonem gdzie znajdują się Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca) – za 100 proc. Tylko działki zabudowane obiektami szpitala zostaną wniesione aportem do spółki Megrez.

Słuchając przemówień wygłoszonych 5 października z okazji podpisania umów przejęcia (zakupu) szpitala przez Tychy, widać było wyraźną różnicę nastrojów między kupującym a sprzedającym. Sprzedający wicemarszałek Gramatyka (odpowiedzialny za służbę zdrowia w województwie śląskim) radośnie mówił między innymi o tym, że miasto Tychy będzie lepszym właścicielem szpitala choćby dlatego, że to główny tego typu obiekt w tej gminie, a dla województwa był on jednym z 46 stacjonarnych zakładów opieki zdrowotnej.

Prezydent Andrzej Dziuba, komentując zasłyszane stwierdzenie, że dzisiejszy dzień jest wielki (ze względu na kupno szpitala przez miasto) dodał, że wynika to z wielkości problemów i odpowiedzialności które, dla dobra mieszkańców, gmina wraz ze szpitalem bierze na swoje barki, bo jest to dla niej „olbrzymi ciężar”.

O stopniu irytacji prezydenta Andrzeja Dziuby w kontekście przejęcia szpitala przez gminę może świadczyć wymiana zdań podczas konferencji prasowej między nim a „Nowym Info”. Mając w pamięci publiczną wypowiedź prezydenta Dziuby sprzed pięciu lat na temat przejęcia Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tychach, zapytaliśmy dzisiaj co zadecydowało o przełomie, w podejściu do tego zagadnienia, bo wcześniej prezydent, władze miasta, nie były zwolennikiem obecnego rozwiązania.

– Nie wiem skąd pan ma takie informacje, że władze nie były zwolennikiem – odpowiedział prezydent Dziuba.

– Z sesji Rady Miasta.

– Ma pan złe wiadomości – uciął rozmowę prezydent.

Przypomnijmy zatem, że na sesji Rady Miasta Tychy, która odbyła się 26 stycznia 2012 r., w kontekście rozważań o ewentualnym przejęciu przez gminę Tychy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego, prezydent Dziuba powiedział publicznie m.in.: „Żeby pić piwo nie trzeba mieć browaru, żeby się leczyć nie trzeba mieć szpitala”.

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny wybudowany w 1971 r. wymaga obecnie olbrzymich nakładów inwestycyjnych i to właściwie prawie w każdej dziedzinie, od wymiany instalacji po doposażenie. Wszystkie związane z tym koszty wstępnie szacuje się na ok. 60 mln zł.

Szpital planuje m.in. całkowicie przebudować sterylizatornię i blok opercyjny (5 sal), całe wyposażenie i aparaturę medyczną.

Mariola Szulc, prezes Megrezu, informuje że spółka złożyła w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim wniosek o dofinansowanie zadania pn. „Poprawa jakości i dostępności świadczeń medycznych dla mieszkańców miasta Tychy i powiatu bieruńsko-lędzińskiego poprzez modernizację infrastruktury i wyposażenia przez Megrez sp. z o.o.”

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Tychach ma 12 oddziałów, dysponuje obecnie 829 łóżkami i zatrudnia ponad 800 osób. Co roku udzielanych jest tu 80 tys. świadczeń zdrowotnych, w tym ponad 18 tys. hospitalizacji i prawie 28 tys. porad ambulatoryjnych w izbie przyjęć. WSS prowadzi również poradnię nocnej i świątecznej opieki, z której doraźnie korzysta rocznie ok. 30 tys. pacjentów. W ubiegłym roku w szpitalu Megrezu urodziło się 1748 dzieci.

(icz)

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj