Tyszanin w akcji ratunkowej pod Nanga Parbat

0
Adam Bielecki, fot. Marek Rozmus
Reklama

Trwa akcja ratunkowa w Himalajach pod szczytem Nanga Parbat (8126 m n.p.m.). Dziś (27 stycznia) ok. godz. 22.00 czasu polskiego Adam Bielecki (tyszanin) i Denis Urubko dotarli do Elisabeth Revol. Francuzka żyje. Wspinacze chcą też dotrzeć do Tomasza Mackiewicza, który znajduje się na wysokości ponad 7000 m n.p.m., ale nie wiadomo czy będzie to możliwe.

Polski zespół ratowniczy  w 7 godzin dotarł do zaginionej Francuzki (razem z Mackiewiczem prawdopodobnie zdobyła szczyt, ale przy zejściu oboje stracili siły). Elisabeth Revol została odnaleziona przez Urubko i Bieleckiego na tzw. drodze Kinshofera (niemal pionowa ściana) na wysokości ponad 6000 metrów. Ma odmrożone ręce i stopy. Trwa akcja opuszczania jej niżej.

To niesamowity wyczyn ratowników. Helikopter zostawił ich na wysokości prawie 5000 m. Pokonali ponad 1000 m w bardzo szybkim tempie. Przewidywano bowiem, że Francuzkę odnajdą dopiero rankiem czasu polskiego.

Według wstępnych informacji,  nie ma teraz możliwości, aby Bielecki i Urubko ruszyli wyżej w poszukiwaniu Tomasza Mackiewicza. Znajduje się on na wysokości ok. 7200 metrów. Jest skrajnie wyczerpany. Zapadł na tzw. ślepotę śnieżną.

Reklama

AKTUALIZACJA: PO MACKIEWICZA NIE IDĄ

Czteroosobowy zespół ratowniczy z tyszaninem Adam Bieleckim dotarł na miejsce helikopterem spod K2. To część polskiej ekipy, która jako pierwsza chce zdobyć zimą K2 – drugi co do wysokości szczyt świata.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj