Dziś (11 kwietnia) na skwerze im. Marii i Lecha Kaczyńskich w Tychach usuwany był wulgarny napis obrażający pamięć pary prezydenckiej, która zginęła wraz z 94 pasażerami podczas lotu do Smoleńska.
Przy murku z napisem „Skwer imienia Marii i Lecha Kaczyńskich” wczoraj złożono wieńce i zapalono znicze. 10 kwietnia minęła bowiem 8. rocznica katastrofy smoleńskiej.
Dziś (11 kwietnia) zauważyliśmy mężczyznę, który czyścił murek szczotką i środkami chemicznymi. Jak się okazało ktoś czarnym markerem napisał na murze wulgarny napis: „Kaczyńscy to k…”. Były też bazgroły wykonane niebieską farbą. Ich usuwanie trwało kilka godzin.
Jeden z przechodniów zasugerował nam, że w tym miejscu powinna zostać zainstalowana kamera. – Skoro władze miasta ufundowały ten skwer i napis, to powinny pilnować tu porządku. W końcu usuwanie skutków tak niegodnego zachowania trzeba będzie pokryć z pieniędzy podatników – powiedział nam mężczyzna.
(JJ)
Jakby skwer miał nazwę ofiar katastrofy z wypisanymi nazwiskami cywilów którzy zgineli w pracy to by takie przypadki może nie miały miejsca…..