W pierwszym ligowym pojedynku w 2018 roku hokeiści GKS-u Tychy nieco się męczyli. Ostatecznie jednak wygrali z Orlikiem Opole i mają już 12 punktów przewagi nad Cracovią.
Tyszanie zaprezentowali swoim kibicom zdobyty tuż po Bożym Narodzeniu Puchar Polski. Trener Andrei Gusow dał odpocząć kilku zawodnikom. Z Orlikiem nie zagrali Alex Szczechura, Krys Kolanos, a z kontuzjami mierzyli się Kamil Kalinowski i Remigiusz Gazda.
Tyszanie długo nie potrafili sforsować bramki opolan. Niespełna dwie minuty przed przerwą podanie Michał Kotlorza wykorzystał Bagiński.
W drugiej tercji tyszanie ostrzeliwali bramkę Orlika, ale to opolanie wyrównali niedługo przed końcową syreną.
W trzeciej tercji GKS szybko stracił Michała Woźnicę, który powędrował na ławkę kar. W osłabieniu jednak GKS trafił na 2:1 – dogrywał Mateusz Gościński, a bramkę dającą zwycięstwo dał Adam Bagiński.
GKS Tychy – PGE Orlik Opole 2:1 (1:0, 0:1, 1:0)
1:0 Adam Bagiński – Michał Kotlorz – Jarosław Rzeszutko (18:24)
1:1 Karol Kisielewski (39:26)
2:1 Adam Bagiński – Mateusz Gościński – Michał Kotlorz (43:41) 4/5
GKS: Murray (Lewartowski) – Pociecha, Ciura; Galant, Cichy, Witecki – Bryk, Górny; Gościński, Rzeszutko, Bagiński – Kotlorz, Kaznadzei; Jeziorski, Komorski, Kogut – Kolarz; Guzik, Woźnica, Bepierszcz.
