U 18 górników pracujących w kopalni Pniówek (Pawłowice w powiecie pszczyńskim) stwierdzono zarażenie koronawirusem. Na kwarantannie przebywa 170 osób. Wśród zarażonych jest 14 pracowników Pniówka i cztery osoby z firm zewnętrznych.
Jak informuje dziś (4.05) Aleksander Szymura, dyrektor pracy w kopalni Pniówek, zarażeni pracownicy czują się dobrze, nie są hospitalizowani. – Jestem z nimi w stałym kontakcie – mówi dyrektor.
Pierwszy przypadek potwierdzonego zarażenia koronawirusem w kopalni Pniówek miał miejsce 26 kwietnia. Jak podaje rzecznik JSW, bardzo szybko została ustalona grupa osób, które powinny poddać się kwarantannie. Jak zapewnia rzecznik, tak samo było w przypadku potwierdzenia zarażenia u kolejnych osób.
– W kopalni Pniówek trwa normalna praca. Przed zjazdem, w czasie tak zwanego podziału, pracownicy są instruowani na temat zasad profilaktyki minimalizującej ryzyko zarażenia. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że kopalnia nie jest samotną wyspą. Każdy z nas poza pracą ma kontakty, które potencjalnie mogą grozić zarażeniem. Dlatego niczego nie ukrywamy, ale jednocześnie apelujemy o rozwagę i odpowiedzialność poza pracą – mówi Józef Jaszczyk, dyrektor kopalni Pniówek.
– Proszę wszystkich pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej o zachowanie szczególnej ostrożności poza pracą. Stopniowo są łagodzone restrykcje wprowadzone w ramach ogólnopolskich działań minimalizujących ryzyko zarażenia koronawirusem. Jednak zachęcam, aby pracownicy spółki wciąż starali się stosować do zaleceń z czasów wzmożonej walki z groźbą rozprzestrzeniania choroby – mówi Włodzimierz Hereźniak, prezes zarządu JSW SA.
„Jastrzębska Spółka Węglowa od marca stosuje procedury mające zminimalizować ryzyko zarażenia koronawirusem. Są one zgodne z zaleceniami Międzynarodowej Organizacji Zdrowia i polskiego ministerstwa zdrowia. Sztab kryzysowy JSW podjął wiele działań, aby chronić pracowników. Ograniczono liczbę osób w windach zjeżdżających pod ziemię i wyjeżdżających na powierzchnię. Górnicy używają ochronnych masek i okularów nie tylko na stanowiskach pracy, ale także w drodze do nich. JSW kupiła dla każdego pracownika maseczki wielokrotnego użytku. Systematycznie przeprowadzana jest dezynfekcja najbardziej newralgicznych miejsc – łaźni, lampowni, cechowni i ważnych ciągów komunikacyjnych oraz wind górniczych (tzw. szoli). Odkażane są także podziemne kolejki i dworce. Codziennie odbywa się pomiar temperatury ciała wchodzących na teren zakładu pracowników. Pracę załóg górniczych tak zorganizowano, aby ograniczyć kontakty pracowników pracujących na różnych zmianach” – czytamy na stronie JSW SA.
Dyrekcja kopalni i zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej apelują do pracowników, aby polegali na informacjach z rzetelnych źródeł. Jak zapewniają, służby kopalniane informują załogę na bieżąco o sytuacji.
Kopalnia zatrudnia 4982 osoby na etatach, a około 2 tysięcy to pracownicy firm zewnętrznych.
(t), źródło: JSW SA