Dziś (14 września) około godz. 11.00 doszło do tragicznego wypadku na terenie zakładu Master Odpady i Energia przy ul. Lokalnej w Tychach. Do zbiornika technologicznego wpadł pracownik. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować.
Jak poinformował nas Tomasz Kostyra, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, pracownik wpadł do zbiornika, który jest elementem instalacji do przetwarzania bioodpadów.
Tyscy strażacy przeprowadzili akcję wydobycia pracownika ze zbiornika. Jak, słyszymy mężczyzna był bez funkcji życiowych. Trwała reanimacja. Na miejscu byli ratownicy z karetki pogotowia oraz ze śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak informuje nas Barbara Kołodziejczyk, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Tychach, mężczyzny nie udało się uratować. 33-letni pracownik nie żyje. Na miejscu jest prokurator i trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii.
W sprawie tragicznego wypadku spółka Master wysłała nam komunikat. Oto jego treść:
„Master spółka z o.o. z siedzibą w Tychach z przykrością informuje, że dnia 14 września 2021 roku w na terenie zakładu przy ul. Lokalnej 11 w Tychach miał miejsce tragiczny wypadek.
Nastąpił on podczas uruchamiania wyremontowanego zbiornika OS1, do którego odprowadzane są ścieki z hali kompostowni. Pracownik zszedł do pustego zbiornika. Podczas, gdy demontował jeden z korków, blokujących odpady, nastąpił nagły wyrzut odcieku, a zbiornik zaczął się błyskawicznie wypełniać. Pracownik stracił przytomność.
Ponieważ Master posiada system bezpośredniego powiadamiania, w ciągu pięciu minut na miejscu pojawiła się PAŃSTWOWA STRAŻ POŻARNA oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe i karetka. Pomimo poświęcenia strażaków i szybko podjętej akcji reanimacyjnej pracownik poniósł śmierć.
Na miejscu zdarzenia pracują specjalistyczne służby: straży pożarnej, policji, przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy, a także służby prokuratorskiej.
Zarząd spółki Master ściśle współpracuje z policją, prokuratorem oraz pozostałymi służbami. Powołano specjalną komisję, badającą wszystkie okoliczności zdarzenia, które mogły mieć wpływ na przyczyny i przebieg wypadku.
Do czasu zakończenia prac prowadzonych przez policję i prokuraturę oraz ustalenia przyczyn wypadku Zarząd spółki Master zmuszony jest wstrzymać się od udzielania komentarzy w sprawie. Zapewniamy jednocześnie, że o wynikach prac wewnętrznej komisji powołanej do wyjaśnienia tego wydarzenia, poinformujemy Państwa jak tylko będzie to możliwe.
Zarząd spółki Master zapewnił rodzinie zmarłego oraz pracownikom obecnym podczas zdarzenia wsparcie medyczne i psychologiczne.
Prosimy wszystkich o uszanowanie tej wyjątkowej, tragicznej sytuacji. O ewentualnych nowych faktach będziemy informowali Państwa na bieżąco”.
Marek Szeles, rzecznik prasowy Master spółka z o.o.
(J)
[AKTUALIZACJA] Śmierć na terenie zakładu Master Odpady i Energia
