W środę 29 marca w Mikołowie zawiązała się grupa inicjatywna ds. referendum w sprawie odwołania z urzędu burmistrza Mikołowa Stanisława Piechulę. Dziś (30 marca) pełnomocnik grupy inicjatywnej powiadomił o tym fakcie burmistrza oraz katowicką delegaturę Krajowego Biura Wyborczego. Inicjatorzy referendum mają teraz 60 dni na zebranie 3 tys. podpisów, aby doszło do głosowania nad odwołaniem włodarza Mikołowa.
Pytanie, na które ewentualnie mieliby odpowiedzieć mikołowianie będzie brzmiało: czy jest pani/pan za odwołaniem Stanisława Piechuli, burmistrza Mikołowa przed upływem kadencji? 1) tak, 2) nie.
Inicjatorem przeprowadzenia referendum jest grupa obywateli: Henryk Botor, Ewa Chmielorz, Sylwester Czarnota, Henryk Czich, Stanisława Hajduk–Bies, Piotr Hetmański, Wojciech Hutnik, Krzysztof Jakubiec, Mateusz Kruszyna, Antoni Kuźnik, Iwona Pulińska–Leszczyszyn, Krzysztof Rogalski, Krystyna Świerkot, Urszula Wieczorek–Pajonk. Pełnomocnikiem grypy inicjatywnej został Mateusz Kruszyna.
W grupie inicjującej procedurę referendalną są reprezentanci głównych sił politycznych w Mikołowie. Co ciekawe, również przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości (S. Hajduk-Bies) i Platformy Obywatelskiej (I. Pulińska-Leszczyszyn, szefowa mikołowskiego koła PO, które wcześniej zawnioskowało do Stanisława Piechuli, aby opuścił szeregi partii). Wśród inicjatorów przeprowadzenia referendum są też członkowie opozycyjnego klubu radnych miejskich „Wspólnie dla Dobra Mieszkańców” (E. Chmielorz, H. Czich, S. Hajduk-Bies, K. Rogalski, K. Świerkot) oraz lider mikołowskich struktur ugrupowania Dla Gminy i Powiatu (K. Jakubiec), z którego wywodzi się były burmistrz Marek Balcer.
W zawiadomieniu o zamiarze przeprowadzenia referendum podano 15 powodów, dla których burmistrz Piechula powinien być odwołany przed upływem kadencji – wśród nich jest m.in. sprawa pola golfowego i skandalu obyczajowego. WIĘCEJ NA TEMAT TYCH POWODÓW I KOMENTARZ BURMISTRZA OPUBLIKUJEMY W PAPIEROWYM I ELEKTRONICZNYM WYDANIU TYGODNIKA „NOWE INFO” WE WTOREK 4 KWIETNIA).
Dziś (30 marca) pełnomocnik Mateusz Kruszyna zawiadomił o zamiarze przeprowadzenia referendum burmistrza Mikołowa i komisarza wyborczego. Teraz grupa inicjatywna ma 60 dni na zebranie 3 tys. podpisów popierających referendum (10 proc. mikołowian uprawnionych do głosowania) i dostarczenie ich komisarzowi wyborczemu. Następnie komisarz do 30 dni musi sprawdzić ich poprawność. Jeżeli nie stwierdzi nieprawidłowości, to w ciągu 50 dni ogłosi termin referendum. – Będzie ono ważne jeżeli weźmie w nim udział 3/5 osób, które brały udział w wyborze burmistrza w drugiej turze czyli w przypadku Mikołowa ok. 7 tys. osób. Burmistrz zostanie odwołany jeżeli „tak” na nasze pytanie ponad połowa z głosujących – mówi Mateusz Kruszyna.
bardzo dobra decyzja. nie moze tak byc ze burmistrz ma romans z sekretarka i uchodzi mu to na sucho.
ty tak na poważnie>?
Ech pan Balcer pozostawił swoje krety w UM… a Piechuli chwali sie że nie wyciął wszystkich turkuciów podjadków… mam nadzieje ze nie na swoja zgube… a pan Kruszyna jesli mu to pojdzie tak dobrze jak jego projekty informatyczne … to jestem spokojny o losy Piechuli.
bez sensu wydać kupę kasy na referendum nie lepiej już poczekać kilka miesięcy i po prostu wtedy wybrać innego?? Jak widzę komitet taki dość silnie jednokierunkowy…. z przyzwolenia starej wachty. Smutne jest to że to nie merytoryczne tylko polityczno-emocjonalne referendum.