Bez hamulców nad morze

0
Przed wyjazdem dzieci na "zieloną szkołę" lub wakacje warto wezwać policję do sprawdzenia stanu technicznego autokaru; fot. Halina Przybyła
Reklama

W Mikołowie policja skontrolowała autokar, którym uczniowie mieli jechać nad morze, na „zielona szkołę”. Okazało się, że pojazd nie miał sprawnych hamulców. Jak oceniają mundurowi, kontrola najprawdopodobniej zapobiegła tragedii.

Jak informuje nas sierż. sztab. Bogusława Dudek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie, w czwartek, 5 maja, po otrzymanym zgłoszeniu od szkoły, policjanci z mikołowskiej drogówki na parkingu przy ul. Jasnej przeprowadzili kontrole autokaru, którym kilkudziesięcioosobowa grupa dzieci miała pojechać „zieloną szkołę” do Łeby. Mundurowi sprawdzili stan techniczny pojazdu, trzeźwość kierowcy, a także dokumenty. Okazało się, że w kontrolowanym autokarze był niesprawny układ hamulcowy.

– Konkretnie stwierdziliśmy, że w tylnej osi był nieszczelny zawór pneumatyczny. To groziło wypadkiem. Pojazd nie został dopuszczony do ruchu, a policjanci zatrzymali jego dowód rejestracyjny – mówi B. Dudek. Dzieci z wychowawcami pojechali nad morze innym autobusem.

Policja przypomina rodzicom i opiekunom, że jeśli na miejsce zbiórki podjedzie autokar, co do którego będą mieli podejrzenia, że jest niesprawny albo też zachowanie kierowcy będzie wskazywało, że może być pod wpływem alkoholu – oni również, a nie tylko organizator wyjazdu, mogą wezwać mundurowych.

Reklama
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj