Bieg „Tropem Wilczym” w Paprocanach

0
Finisz biegu na 10 km; fot. J. Jędrysik
Reklama

Dziś (1 marca) nad Jeziorem Paprocańskim w Tychach odbyła się ósma edycja biegu „Tropem Wilczym”, upamiętniający Żołnierzy Wyklętych. W zawodach dorosłych i dzieci wzięło udział ok. 400 osób. Patronat medialny nad imprezą objęło „Nowe Info”.

Bieg w całej Polsce organizuje Fundacja Wolność i Demokracja z okazji przypadającego 1 marca Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Sejm ustanowił go w 2011 r. Termin nie jest przypadkowy. 1 marca 1951 r. w więzieniu mokotowskim wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, będących ostatnimi ogólnopolskimi koordynatorami walki z władzą ludową narzuconą Polsce przez sowietów.

Nazwa biegu nawiązuje do wiersza Zbigniewa Herberta pt. „Wilki”: „Ponieważ żyli prawem wilka/Historia o nich głucho milczy/Pozostał po nich w kopnym śniegu/Ich gniew, ich rozpacz i ślad ich wilczy”.

W Tychach bieg upamiętniający Żołnierzy Wyklętych odbył się po raz ósmy. Organizują go Ireneusz Ruchała, kibice GKS Tychy. MOSiR oraz Stowarzyszenie Promocji Lekkiej Atletyki. Zawody cieszą się dużym powodzeniem. W tym roku już na dwa miesiące przed imprezą zgłosił się komplet biegaczy – 350 osób. Przed samymi zawodami akces do biegów dziecięcych zgłosiło kilkadziesiąt osób.

Pierwsze odbywały się biegi dzieci na dystansach od 100 do 800 metrów. Najmłodszy uczestnik miał… 18 miesięcy. Każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy medal, dyplom i patriotyczne naklejki.

Reklama

W południe wystartowało stu dorosłych biegaczy na dystansie 1963 metrów. Liczba ta jest symboliczna. W 1963 r. w obławie SB został zabity ostatni Żołnierz Wyklęty – Józef Franczak ps. „Lalek”. Organizatorzy tuż za linią startu, nad głowami zawodników, rozwiesili flagę narodową o długości stu metrów. Biegacze mieli pod nią przebiec, ale wiatr częściowo pokrzyżował te plany. W tym roku bieg na 1963 m wystartowali motocykliści z Bad Company McPOLAND, którzy przez pierwsze metry jechali na czele kolumny zawodników.

Ostatnim akordem zawodów był bieg na 10 km wokół Jeziora Paprocańskiego. Wzięło w nim udział 250 osób. Pierwszy raz odbywał się pomiar czasów. Każdy biegacz otrzymał medal, a najlepsi grawertony i nagrody rzeczowe ufundowane przez sponsorów biegu.

Pierwsza trójka wśród mężczyzn: Paweł Buczek (Lake Runners Tychy) – 33:33.99, Karol Sokołowski (Lake Runners Tychy) – 36:58.99, Sebastian Bartnik (Street Spirit-Team Nowak Jastrzębie-Zdrój – 37:26.89.

Najlepsze panie: Renata Szwed (Czechowice-Dziedzice) – 44:54.37, Joanna Janicka-Jawor (emjot tri team Mysłowice) – 46:15.67, Barbara Biestek (Tychy) – 47:28.47.

PEŁNE WYNIKI BIEGU NA 10 KILOMETRÓW

Jak co roku zawodnicy biegali w koszulkach z podobiznami Żołnierzy Wyklętych, którzy nie złożyli broni w 1945 r., po zakończeniu II wojny światowej i podjęli walkę z władzą sowiecką. Na koszulkach widnieli m.in.: Witold Pilecki, Henryk Kończykowski, Józef Trojan, Ludwik Marszałek, Zbigniew Matysiak oraz Stanisława Golec.

Warto w tym miejscu przypomnieć sylwetkę Stanisławy Golec (1928-1946). To ciotka znanych muzyków – braci Łukasza i Pawła Golców z Milówki. W 1945 r. wstąpiła do oddziału Narodowych Sił Zbrojnych pod dowództwem Antoniego Bieguna ps. „Sztubak” i przyjęła pseudonim „Gusta”. Była w wieku słynnej „Inki”. Później służyła pod dowództwem kpt. Henryka Flame ps. „Bartek”. Oddział „Bartka” był największym antykomunistycznym ugrupowaniem na Górnym Śląsku i w Beskidach. Liczył kilkuset żołnierzy. Stoczył wiele walk. Najgłośniejszą akcją było zajęcie Wisły 3 maja 1946 r. Stanisława Golec została aresztowana i zamordowana w ramach operacji „Lawina”. Według ustaleń IPN, ponad 120 żołnierzy „Bartka” przewieziono na Opolszczyznę we wrześniu 1946 r. Informowano ich, że w ramach zorganizowanego przerzutu trafią na Zachód. Kilkudziesięciu żołnierzy „Bartka” umieszczono w niewielkim budynku, gdzie podano im kolację i alkohol ze środkami nasennymi, a nad ranem rozbrojono i wysadzono w powietrze lub rozstrzelano.

Podczas trwania zawodów biegowych w Paprocanach oglądać można było kolekcję broni Muzeum Śląskiego Września 1939 r. Arkadiusza Domińca z Tychów, które w styczniu br. wsławiło się odnalezieniem szczątków radzieckiego pilotów i ich samolotu, który został zestrzelony w Bieruniu w 1945 r. Militarne atrakcje przygotowało również Stowarzyszenie Husaria Mysłowice oraz Wojskowa Komenda Uzupełnień w Tychach. Zawodnicy mogli poddać się też zabiegom fizjoterapeutycznym dzięki SMS Fizjo-Active. Ciepły posiłek przygotował Bar Mleczny Andromeda.

Podczas imprezy podziękowano również i nagrodzono uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Tychach za zorganizowanie i przeprowadzenie merytorycznej debaty oksfordzkiej na temat Żołnierzy Wyklętych.

Organizatorzy Biegu „Tropem Wilczym” w Tychach: Fundacja Wolność i Demokracja, Ireneusz Ruchała, kibice GKS Tychy, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Tychach, Stowarzyszenie Promocji Lekkiej Atletyki w Tychach.

Sponsorzy Biegu „Tropem Wilczym” w Tychach: Bar Mleczy Andromeda, ApeXPredatorGym, Szczyt Formy, Pazurownia Studio Kreacji Paznokci Monika Adamska, Pizzeria Da Grasso, Salon Fryzjersko-Kosmetyczny N&N, Centrum Dobrego Widzenia.

Partnerzy Biegu „Tropem Wilczym” w Tychach: Bad Company McPOLAND, Wojskowa Komenda Uzupełnień w Tychach, ZDI24, Stowarzyszenie Husaria Mysłowice, Muzeum Śląskiego Września 1939 r. w Tychach oraz Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej 73 Pułk Piechoty.

Patronat medialny: dwutygodnik i portal „Nowe Info”.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj