Biegał w parku. Odmówił przyjęcia mandatu

0
Fot. Maciej Cieślak/Pixabay, ilustracyjne
Reklama

W ostatni weekend policjanci, kontrolując teren parku pałacowego w Pszczynie, napotkali w nim biegającego mężczyznę. 30-latek twierdził, że codzienny trening to czynność niezbędna w jego życiu zawodowym. Odmówił przyjęcia mandatu. Przyjdzie mu więc odpowiedzieć przed sądem i sanepidem.

Dotychczas w słoneczne weekendy park pszczyński zapełniał się ludźmi. Aktualnie, w dobie pandemii koronawirusa i obowiązujących zakazów, policjanci muszą kontrolować miejsca, których użytkowanie zostało zabronione.

W miniony weekend (4-5 kwietnia) m.in. sprawdzali park wokół zamku. Tam napotkali 30-latka, który biegał.

Zapytany, dlaczego nie stosuje się do obowiązujących obecnie ograniczeń i obostrzeń (m.in. zakazu wychodzenia z domu z wyjątkiem zaspakajanie niezbędnych potrzeb życiowych i zakaz wstępu do parków), mężczyzna stwierdził, że regularne ćwiczenia to jedna z jego podstawowych potrzeb życiowych.

Policjanci mieli zamiar wypisać mu mandat karny, jednak 30-latek odmówił jego przyjęcia. Dlatego do sądu zostanie skierowany wniosek o ukaranie biegacza.

Reklama

Jak przypomina pszczyńska policja, w przypadku rażącego naruszenia obowiązujących ograniczeń i obostrzeń informacja o tym, że do nich doszło, zostaje przekazana do Powiatowego Inspektora Sanitarnego, który może w prowadzonym przez siebie postępowaniu ukarać taką osobę grzywną w wysokości do 30 000 zł.

(J), źródło: KPP Pszczyna

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj