Czy w Bieruniu doszło do marnotrawstwa

0
Cegła zerwana z ul. Chemików
Reklama

Pod koniec ubiegłego roku zakończyła się warta ok. 3,8 mln zł przebudowa fragmentu ulicy Chemików w Bieruniu (na odcinku 1,2 km). Ta droga należąca do powiatu była wyłożona czerwoną kostką klinkierową. Inwestorem był Powiatowy Zarząd Dróg, który podlega staroście. Ogłaszając przetarg na wymianę nawierzchni ul. Chemików, PZD przeznaczył starą cegłę na śmietnik. Okazało się jednak, że jest ona nadal dobrej jakości – jak mówił starosta na sesji Rady Powiatu (18 lutego). Poinformował on ponadto, że stary bruk chce wykorzystać ponownie gmina Bieruń. Radni: Kazimierz Chajdas i Bernard Pustelnik pytali na jakiej podstawie majątek powiatu (wycenili zerwany bruk nawet na 200 tys. zł) miałby być przekazany gminie i dlaczego radni powiatowi nic o tym nie wiedzą. Już po sesji starosta powiedział „Nowemu „Echu”, że kostka zostanie jednak zutylizowana.

Na sesji starosta mówił, że cegła jest doskonałej jakości
Na sesji starosta mówił, że cegła jest doskonałej jakości

– Pan starosta powiedział przed chwilą, że kostka klinkierowa zerwana z ul. Chemików jest własnością gminy Bieruń. Chyba, że się przesłyszałem… Przecież to droga należąca do powiatu. A jeszcze wcześniej pan starosta twierdził, że ta cegła należy do wykonawcy remontu drogi. To co jest trzech właścicieli? To trzeba by jednoznacznie wyjaśnić – mówił na wspomnianej sesji radny Bernard Pustelnik i dodał:

– Jeśli droga jest powiatowa, a kostka z niej zdjęta nie jest nasza, to musiałoby to być w specyfikacji przetargu jasno sprecyzowane. Nie mówimy o tu 10 kostkach, tylko o ok. 16 tys. m kw. składowanych na terenie Powiatowego Zarządu Dróg, klubu sportowego Unia i na ERG-u. Ten materiał ma określoną wartość. Szacuję, że 100-200 tys. zł. Trzeba to fachowo wycenić. Sprawą powinna się zająć komisja rewizyjna Rady Powiatu, bo mamy trzy oświadczenia starosty, co do właścicielstwa materiału: że jest gminy Bieruń, wykonawcy remontu i powiatu.

– Jako radni powiatowi nie wiemy nic o tym, że kostka klinkierowa, która stanowi majątek powiatu, przekazywana jest gminie Bieruń. Żądam szczegółowej wyceny tego materiału – wtórował radny Kazimierz Chajdas, który był boisku Unii i stamtąd przyniósł na sesję jedną sztukę kostki, aby pokazać ją innym radnym. – Zabrałem tę kostkę i chce wiedzieć komu mam ją oddać, żeby nie być posądzonym o kradzież – mówił.

Reklama

– Na dziś kostka jest własnością firmy wykonującej przebudowę drogi – wyjaśniał na sesji starosta Bernard Bednorz. – W specyfikacji jest zapis, że przeznaczono ją do utylizacji. Jest szrotem, który ma iść na śmietnik. Po jej zerwaniu okazało się, że jest doskonałej jakości, więc została pozostawiona przez firmę na terenie powiatu. Teraz jeśli zdecydujecie państwo, że ona jest dobra i mamy ją dać do powiatu, to jest deklaracja burmistrza Bierunia, że chce te kostkę zabudować – dodał starosta.

– Mówi pan o jakimś oświadczeniu burmistrza Bierunia. Ma pan to oświadczenie? Ja go nie widziałem. Panie starosto, ja panu już nie wierzę od pięciu lat. Mnie interesuje dokument, a nie pana słowa. Pana słowa dla mnie nie są nic warte – mówił Kazimierz Chajdas i zgłosił formalny wniosek o powołanie komisji składających się z radnych, która sprawdzi do kogo należy klinkier zdemontowany z ul. Chemików, jaka jest jego wartość i zastanowi się co do sposobu zagospodarowania tego materiału. – Jeśli mamy komuś coś darować, to ja muszę wiedzieć jaką to ma wartość – argumentował Chajdas.

Za wnioskiem głosowało trzech radnych, przeciw 12, a jeden wstrzymał się od głosu. Wniosek upadł.

Łukasz Odlega, członek zarządu powiatu stwierdził na sesji, że nie trzeba powoływać komisji, bo czyja jest kostka wynika ze specyfikacji zamówienia. Poinformował też, że były pomiędzy starostą a burmistrzem Bierunia Krystianem Grzesicą rozmowy odnoście kostki. Burmistrz chciałby z niej wykonać zatoki parkingowe na Osiedlu Chemików. – Dlatego też składowana jest w sąsiedztwie, m.in. na boisku betonowym Unii. Materiał jest tam bezpieczny – zapewniał Odelga.

Według radnego Chajdasa zerwana nawierzchnia powinna zostać w rękach powiatu
Według radnego Chajdasa zerwana nawierzchnia powinna zostać w rękach powiatu

Jak poinformował nas starosta Bednorz, w trakcie remontu ul. Chemików zdjęto 9260 m kw kostki. Starosta przyznał, że nie wie, ile dokładnie jest ona warta. Jak powiedział nam z kolei radny Chajdas, 8910 m kw. firma zeskładowała na terenie KS Unia i ERG-u, a 350 m kw. do siedziby PZD. Dziesięć dni po sesji RP, starosta Bednorz poinformował nas, że nie przewiduje się ponownego wykorzystania odpadu uzyskanego z mechanicznej rozbiórki nawierzchni ul. Chemików. „Wprawdzie gmina Bieruń wyraziła chęć zagospodarowania kostki. Były to jednak wstępne rozmowy, które nie zostały sfinalizowane podpisaniem stosownego porozumienia” – napisał nam w e-mailu starosta.

Bednorz podkreślił, że odzyskanie kostki klinkierowej z odpadu uzyskanego z mechanicznej rozbiórki (z ziemia i podbudową drogi) jest kosztowne i może być niewspółmiernie do uzyskanego efektu wizualnego i jakościowego tym bardziej że, odpad w części stanowiącej kostkę klinkierową był zużyty i popękany. Na ul. Chemików występowały bowiem liczne koleiny spowodowane ruchem pojazdów oraz wrastającymi w pas jezdni korzeniami drzew. Ponadto według przepisów budowlanych materiał ten nie może być ponownie użyty do budowy dróg, a jedynie do „łatania niewielkich uszkodzeń nawierzchni”.

Jak zapewnia starosta, firma wykonawcza, która zdeponowała na terenie Bierunia kostkę klinkierową wraz z podbudową i ziemią zutylizuje ten odpad.

Radny Bernard Pustelnik uważa, że w tej sprawie jest zbyt wiele zwrotów akcji i wiele niewiadomych. – Można przypuszczać, że nastąpiło działania na szkodę majątku powiatu. Przecież ta cegła ma niewątpliwie swoją wartość, a pozbyto się ja za darmo, płacąc jeszcze za jej utylizację – mówi B. Pustelnik.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj