W ostatnią niedzielę (30 lipca) parafia św. Krzysztofa w Tychach obchodziła swój odpust. Z tej okazji sumie odpustowej przewodniczył biskup Marek Szkudło. Po mszy św. biskup wsiadł do sportowego bmw i poświęcił samochody tyszan oraz… łódź strażaków.
Święty Krzysztof to patron kierowców oraz miasta Tychy. Z tego powodu suma odpustowa o godz. 11.30 odprawiona została w wyjątkowo uroczystej atmosferze. Rozpoczęła się od wejścia kilku pocztów sztandarowych oraz służby liturgicznej. Eucharystię zaś koncelebrowało wielu księży, w tym pochodzący z Tychów biskup Marek Szkudło, ks. prałat Franciszek Resiak czy ks. dziekan Józef Szklorz, proboszcz parafii bł. Karoliny. W kościele nie zabrakło również przedstawicieli miasta – wiceprezydenta Igora Śmietańskiego oraz przewodniczącego Rady Miasta Macieja Gramatyki. Byli także szefowie policji, straży pożarnej oraz straży miejskiej.
Po sumie biskup Szkudło poświęcił nową łódź straży pożarnej. Następnie uczynił to samo z busem Akademii Piłki Nożnej GKS Tychy. Później biskup wsiadł do sportowego kabrioletu marki BMW M4, którym przejechał przez zamknięte dla ruchu ulice: Edukacji oraz kard. Wyszyńskiego, święcąc zaparkowane wzdłuż drogi samochody. Odbyło się to przy eskorcie dwóch policyjnych motorów, radiowozu oraz głośnym wyciu klaksonów. Starających się o błogosławieństwo św. Krzysztofa było wielu. Biskup miał do dyspozycji całe wiadro wody święconej.
Na parkingu przy świątyni i wzdłuż alei Niepodległości rozstawione były odpustowe stragany. Można na nich było kupić pierniki, ciastka oraz różnego rodzaju zabawki, balony, a nawet książki. Chętni mogli oddać krew w specjalnym autokarze, który zaparkował w zatoczce autobusowej obok kościoła.
Piotr TUBACKI
Papierz mówi o skromności:
http://www.newsweek.pl/opinie/papiez-wola-o-skromnosc–polscy-ksieza-nie-slysza,106141,1,1.html
a polscy księża to mają gdzieś. żenada.to jest mafia