Cały czas się rozwijam i zdobywam nowe uprawnienia

0
Fot. FM Logistic
Reklama

Katarzyna Mikosińska, Operatorka Wózka Widłowego w FM Logistic, od ponad 14 lat skutecznie obala mit, że praca w magazynie to zajęcie głównie dla mężczyzn. W wywiadzie opowiada m.in. o tym, jak wyglądały początki na tym stanowisku, dlaczego jest dumna z tego, co robi i czemu tak ważne jest dla niej stabilne zatrudnienie.

Czym się zajmowałaś zanim dołączyłaś do FM Logistic?
Wcześniej pracowałam w sklepie spożywczym i jako przedstawicielka handlowa, ale kiedy zostałam mamą, zaczęłam szukać pracy na miejscu, bez codziennych wyjazdów. Znałam kilku pracowników FM Logistic, którzy bardzo chwalili tę firmę. Postanowiłam więc za ich radą aplikować i udało się.
 
Jak wspominasz początki?

Powiem szczerze – byłam w szoku. To jest ogromna hala, mnóstwo ludzi. Dla mnie to była abstrakcja. Zobaczyłam jednak, że pracują tu dziewczyny, które świetnie dają sobie radę. Obiecałam sobie, że ja też się nauczę jeździć wózkami i udowodnię, że mimo tego, że jestem taka niepozorna i drobna, ogarnę to wszystko. I tak też się stało.

Czym się więc teraz zajmujesz?  
Mój zespół przyjmuje i rozładowuje wózkami widłowymi towar dla jednego z klientów. Następnie, za pomocą skanerów, wprowadzamy wszystkie dane produktów do komputera. Pracuję na retraku, czyli wózku do wysokiego składowania. Ładuję na niego palety, które następnie stawiam na regałach w magazynie.
Pewnie musiałaś się dużo nauczyć…

Do każdego stanowiska jest przygotowane szkolenie, więc nawet teraz, jeśli pomagamy na innych działach, to ktoś nas uczy, jak mamy wykonywać zadania. Kiedy zgłosiłam chęć pracy na retraku, musiałam najpierw zdobyć uprawnienia – przejść dwutygodniowe szkolenie i zdać egzamin. Tu nie ma żartów, to poważny test, około 250 pytań, porównywalny do prawa jazdy. Trzeba znać zasady BHP, wiedzieć jak się zachować, z jaką prędkością jeździć. Bezpieczeństwo jest u nas zawsze na pierwszym miejscu, dlatego tej nauki jest sporo. 

Musisz być z siebie bardzo dumna, bo osiągnęłaś swój cel…

Tak! Prowadzenie retraka to jest mój sukces, z którego jestem bardzo dumna, bo bardzo chciałam udowodnić, że sobie poradzę. Jestem drobną kobietą, a pracuję na równi z mężczyznami i obalam stereotyp, że to praca typowo dla nich. Pamiętam o tym zawsze, kiedy wsiadam do tego wózka.  

Czyli lubisz swoją pracę… 
Pracuję kilkanaście lat w magazynie i daję radę. Doceniam też warunki zatrudnienia, bo ważne jest dla mnie to, że mam tutaj umowę o pracę, wszystkie świadczenia i pensję na czas. Daje mi to spokój. Idę do pracy i nie muszę się o nic martwić. Jeśli zachoruję, to wiem, że mogę spokojnie iść do lekarza, wziąć opiekę na dziecko, różne są losowe sytuacje. Gdybym dalej pracowała w sklepie, nawet bym nie wiedziała, że to może tak wyglądać. Poza tym, cały czas się rozwijam, zdobywam nowe umiejętności i uprawnienia. 
Komu poleciłabyś tutaj pracę? 
Sprawdzą się tu osoby otwarte i odważne. Takie, które potrafią współpracować w zespole, nie boją się odpowiedzialności i potrafią się skoncentrować. Ja nie mogę sobie pozwolić na lekceważące podejście, trzeba cały czas myśleć, uważać na to, co się robi.

 

Reklama

 

Artykuł promocyjny

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj