Cracovia-GKS Tychy: Huśtawka nastrojów

0
Dziś (16 marca) hokeiści GKS Tychy nie mieli powodów do radości; fot. ilustracyjne - Łukasz Sobaka
Reklama

Hokeiści GKS Tychy przegrali 1:3 w czwartym spotkaniu rywalizacji półfinałowej play-off z Comarch Cracovią. Tym samym stan rywalizacji w walce o finał to 2:2. To istna huśtawka nastrojów dla kibiców obu drużyn.

Pierwsi bramkę zdobyli tyszanie. W siódmej minucie Patryk Wronka sprytnie zostawił krążek Jeanowi Dupuy, który precyzyjnym strzałem z nadgarstka pokonał bramkarza Pasów. Gra w tej części meczu była dość wyrównana, choć gospodarze stworzyli sobie więcej dogodnych sytuacji. W bramce GKS pewnie jednak bronił Ondrej Raszka.

W drugiej tercji gospodarze grali jeszcze agresywniej. Mieli przewagę, a na dodatek dwukrotnie grali w przewadze, gdzie nie pozwalali wręcz wyjść z pola karnego zespołowi tyszan. GKS potrafił się odgryźć, nawet mógł zdobyć gola, ale w świetnej sytuacji krążek uciekł Bartłomiejowi Pociesze spod kija.

Cracovia „pozazdrościła” zmarnowanej szansy tyszanom i za sprawą Stepana Csamango nie trafiła chyba w jeszcze lepszej okazji. Pod koniec tercji na ławkę kar trafił napastnik GKS-u Szymon Marzec, a chwilę później Maksim Ignatowicz potężnym strzałem z dystansu wyrównał wynik meczu.

Ostatnią tercję ponownie z impetem rozpoczęli gospodarze. Z biegiem czasu ich ataki słabły, jednak w okolicach połowy ostatnich dwudziestu minut ponownie często interweniować musiał Raszka.

Reklama

Po jednej z akcji Cracovii pod bramką GKS-u zrobiło się ogromne zamieszanie, w którym najsprytniejszy był Csamango i dał prowadzenie swojemu zespołowi.

Podrażnieni tyszanie niedługo później, w przewadze, wyrównali po golu Mroczkowskiego. Sędziowie jednak gola nie uznali, a na ławkę kar odesłali kolejnego zawodnika Cracovii. Grający przez ponad minutę podwójnej przewadze tyszanie nie zdołali jednak znów zdobyć gola.

Na trzy minuty przed końcem ponownie GKS grał w przewadze, a ponadto z bramki zszedł Raszka. Zamiast wyrównania, Cracovia wbiła gola numer trzy, strzałem na pustą bramkę.

Kolejny mecz w piątek w Tychach.

16 marca 2021, Lodowisko im. Adama „Rocha” Kowalskiego w Krakowie

Comarch Cracovia – GKS Tychy 3:1 (0:1, 1:0, 2:0)

0:1: Dupuy (Wronka) 6:15

1:1: Ignatowicz (Welsh, Kapica) 39:07, +1

2:1: Csamango 48:10

2:2: Gula 59:51, 5/6, na pustą bramkę

Cracovia: Pierewożczikow – Dudas, Ignatowicz; Sołowjow, Welsh, Kapica – Kostromitin, Kamiński; Nejezchleb, Nemec, Franek – Gutwald, Doherty; Murphy, Goodwin, Oksanen – Gula, Saur; Brynkus, Jezek, Csamango.

GKS: Raszka – Ciura, Biro; Gościński, Komorski, Jeziorski – Seed, Martin; A. Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Pociecha, Kotlorz; Dupuy, P. Szczechura, Wronka – Mesikammen, Novajovsky; Witecki, Galant, Marzec.

Minuty karne: 8:6.

Stan rywalizacji: 2:2.

Hokeiści GKS Tychy wygrali z Cracovią w trzecim meczu play-off

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj