W wydaniach papierowych Nowego Info od początku funkcjonuje rubryka pn.: „Nowe Info, w czym możemy pomóc?”. Publikujemy tu, zapewniając anonimowość, krótkie interwencje Czytelników (niekiedy wraz z przysłanymi do nas zdjęciami ilustrującymi problem) na temat m.in. zauważonych przez nich nieprawidłowości w funkcjonowaniu gmin lub komentarze dotyczące spraw publicznych.
Oto jedna z licznych interwencji opublikowanych w aktualnym papierowym wydaniu „Nowego Info”:
Mieszkanka Tychów: W mieście wytyczone są ścieżki rowerowe. Niektóre ich odcinki przebiegają po chodnikach w obszarach wydzielonych białymi pasami. Zdarza się jednak, że w trosce o komfort rowerzystów zapomina się o pieszych. Przykładem może być chodnik przy rondzie obok hotelu „Tychy”. Chodzi dokładnie o trotuar od strony ul. Jana Pawła II wiodący w stronę wiaduktu. Gdyby poważnie traktować białe pasy, wyznaczające tu drogę rowerową, a więc przekraczać je tylko w wyznaczonych miejscach, to pieszy, idący od hotelu w stronę wiaduktu, musiałby w pewnym momencie wejść na jezdnię, bo tam zostałby przez te pasy zepchnięty (zdjęcie). Absurd. Podobny absurd jest przy końcu wiaduktu. Tu z kolei oznakowania, dla kogoś kto chce z wiaduktu skręcić w prawo, nakazują drogę w przeciwnym kierunku – tj. w lewo i dopiero po okrążeniu latarni (tuż przy krawędzi jezdni) można skręcić w prawo. Bezmyślność tego typu rozwiązań powoduje, że nikt ich nie przestrzega. Po co więc wydaje się publiczne pieniądze na tego typu malunki?