Drugi raz złamał zasady kwarantanny. Szedł na wódkę do kolegi

0
Fot. Pixabay, ilustracyjne
Reklama

Za pierwszym razem tłumaczył się, że poszedł tylko do auta. Przyłapany drugi raz, bez żenady przyznał, że idzie do kolegi napić się wódki. 28-letni łaziszczanin za nic ma zasady kwarantanny, którą go objęto w związku z podejrzeniem zakażenia koronawiorusem.

Po raz pierwszy mężczyznę zastano poza domem 26 marca. Wówczas zarzekał się policjantom, że wyszedł tylko na chwileczkę do auta.

W sobotę 28 marca po południu funkcjonariusze patrolujący teren Łazisk Górnych zauważyli tego samego mężczyznę. Według ich wiedzy, powinien przebywać w miejscu swojego zamieszkania, gdyż jest objęty 14-dniową kwarantanną w związku z epidemią koronawirusa.

W trakcie legitymowania mężczyzna usiłował wprowadzić w błąd mundurowych podając fałszywe dane osobowe. Za to wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. To jednak nie koniec jego kłopotów.

Jak się okazało mieszkaniec Łazisk Górnych wracał właśnie ze sklepu. Trzymając w ręce butelkę wódki tłumaczył policjantom, że szedł do kolegi, żeby wspólnie z nim napić się alkoholu.

Reklama

Mundurowi przypomnieli 28-latkowi o obowiązkach związanych z zarządzoną wobec niego kwarantanną. Kategorycznie zabronili mu opuszczać miejsce zamieszkania i poinformowali o czekających go konsekwencjach prawnych. Z przeprowadzonej interwencji sporządzili dokumentację, która w trybie pilnym jeszcze dziś trafi do Sądu Rejonowego w Mikołowie. O incydencie zawiadomiono także służby sanitarne.

Policja przypomina, że wszyscy objęci kwarantanną powinni pamiętać, jaka odpowiedzialność na nich ciąży. Nie przestrzegając jej zasad, mogą się przyczynić do czyjejś choroby, a nawet śmierci. Jak widać na przykładzie łaziszczanina, lekceważących to zagrożenie nie brakuje.

Za nieprzestrzeganie kwarantanny grozi kara grzywny do 30 000 zł, którą nakłada Powiatowy Inspektor Sanitarny. Ponadto osoby, które nie zastosują się do zaleceń, muszą liczyć się z odpowiedzialnością karną wynikającą z treści art. 116 Kodeksu wykroczeń. który mówi o nieprzestrzeganiu nakazów przez nosiciela choroby. W tym przypadku grzywna może sięgać 5 tys. zł. Jeśli natomiast miejsce izolacji opuści osoba, u której potwierdzono zakażenie, może jej grozić zarzut z art. 161 Kodeksu karnego, czyli narażenia innych osób na zakażenie. Za to przestępstwo grozi kara roku pozbawienia wolności.

Złamali zasady kwarantanny

(J)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj