Pesymistyczny wiec pierwszomajowy. Dzisiaj (1 maja) Święto Pracy. Pod pomnikiem Walki i Pracy w Tychach zgromadziło się w sumie 16 osób w starszym wieku – byli to członkowie SLD i sympatycy lewicy. Złożyli wiązankę kwiatów. Na wiecu panowała pesymistyczna atmosfera. Zgodzono się ze stwierdzeniem jednego z uczestników, że SLD zdradził lewicę i że to koniec tej partii.
Wiec rozpoczął się punktualnie o godz. 10.00. Pod pomnikiem Walki i Pracy w Parku Miejskim Solidarności było wówczas ok. 10 osób. Ostatecznie w skromnej uroczystości wzięło udział 16 mężczyzn w starszym wieku. Delegacja złożyła kwiaty. Nie było żadnych przemówień. Cała oficjalna uroczystość trwa ok. 4 minut.
„Nowe Info” zapytało uczestników tego skromnego wiecu o wrażenia.
– Dużo młodych ludzi odeszło z Sojuszu Lewicy Demokratycznej – powiedział Czesław Ladrowski, zastępca przewodniczącego SLD w Tychach. – Powiedzieli, że w SLD nie widzą szans dla siebie. Większe szanse widzą w ugrupowaniu „Wiosna” [Biedronia].
Inny członek SLD, chciał zachować w rozmowie z nami anonimowość, ale chętnie i głośno dzielił się swoimi przemyśleniami, zyskując akceptację stojących obok innych uczestników pierwszomajowego wiecu.
– Sojusz Lewicy Demokratycznej tonie, bo zdradził ideały lewicowe – mówił nasz rozmówca. – Propagując amerykański, dziki kapitalizm SLD doprowadził do tego, że z partii odeszli ludzie lewicy. Poszli do „Wiosny” [Biedronia]. To koniec SLD. Większość osób, które przychodzą 1 maja pod pomnik w Tychach, to ludzie starzy, tuż przed końcem życia. SLD oddał wychowanie młodzieży prawicy oraz klerowi katolickiemu i teraz są konsekwencje. Młodych w SLD nie ma, starzy wymierają.
Dowiedzieliśmy też od niego m.in. że: Rosja nikomu nie zagraża, nie ma roszczeń terytorialnych, straszenie Polski Rosją opiera się na wielkim kłamstwie amerykańskiej propagandy, bo USA wydają na zbrojenia 20 razy więcej niż Rosja. Nasz rozmówca ma nadzieję, ze Chiny położą kres dominacji USA i dopiero wtedy Europa zrzuci swoją kolonialną zależność od Ameryki.
Natomiast uczestniczący w wiecu Czesław Kowalewski pytał dlaczego na Urzędzie Miasta Tychy nie powiewa dzisiaj (1 maja) flaga Unii Europejskiej.
– W ubiegłym roku była, teraz nie ma – twierdził Cz. Kowalewski. – To może dzwon Zygmunta też schować do piwnicy? Prezydent Tychów powinien się wstydzić.
Tekst i zdjęcia: ZB
