Pomimo że do końca roku jeszcze miesiąc, oni już podsumowują swoje 12 miesięcy. Członkowie Tyskiego Towarzystwa Fotograficznego oraz Miejskie Centrum Kultury zapraszają na wystawę pt. „2018”, na której jak w kalejdoskopie zobaczymy to, co działo się w minionym już niemal roku.
Fotografujący tyszanie zapraszają do wspólnej fotopodróży po odległych miejscach i tych, które dobrze znamy z naszego otoczenia. Na wystawie zobaczyć można zdjęcia czarno-białe i kolorowe, architekturę i makro, przyrodę i sport, reportaż i portret wykonane przez pasjonatów należących do TTF.
O swoim zdjęciu Marta Poloczek, autorka fotografii promującej ekspozycję, opowiada w nawiązaniu do swoich pasji: „Fotografia i morsowanie pojawiły się w moim życiu niemalże równocześnie i co tu dużo mówić, odmieniły je o 180 stopni. Stałam się morsem i fotografem amatorem uwieczniającym powiększająca się z tygodnia na tydzień grupkę zapaleńców”.
Na wystawie znowu będzie można się przekonać, że obraz wyraża więcej niż tysiąc słów. Tyskie Towarzystwo Fotograficzne po raz kolejny pokazuje swoją uniwersalność i różnorodne podejście do fotografii. Wystawie towarzyszy 16-stronicowy folder z wybranymi zdjęciami.
Wernisaż wystawy oraz slideshow odbył się 29 listopada w dolnym holu i sali projekcyjnej Pasażu Kultury Andromeda. Ekspozycja będzie czynna w Andromedzie do 11 stycznia 2019 r.
(JJ)