Niebotyczny rekord mikołowianina na The World Games we Wrocławiu

0
Krzysztof Wierzbicki podczas zawodów we Wrocławiu; fot. kadr z relacji Polsat Sport
Reklama

Na zakończonych we Wrocławiu The World Games (igrzyskach sportów nie znajdujących się w programie olimpiady) Krzysztof Wierzbicki (MOSiR Mikołów) zajął piąte miejsce w wadze superciężkiej trójboju siłowego. W martwym ciągu, wynikiem 420 kg, ustanowił rekord świata Międzynarodowej Federacji Trójboju Siłowego (IPF). Jego żona Marzena była siódma. W sumie małżeństwo z Mikołowa dźwignęło prawie półtorej tony.

27-letni Krzysztof Wierzbicki ciężary zaczął podnosić w wieku… 8 lat. Chciał być silny, aby bronić mamę, która została ciężko pobita na jego oczach i musiała przez jakiś czas poruszać się na wózku inwalidzkim. Nastolatek szybko robił postępy. Już w wieku trzynastu lat wyciskał na ławce 100 kg, przy wadze ciała 50 kg i to z zatrzymaniem.

Wkrótce trafił do trójboju siłowego (wyciskanie sztangi na ławeczce, przysiad ze sztangą na barkach i martwy ciąg). Ta ostatnia dyscyplina polegająca na podnoszeniu z podłoża sztangi do momentu, w którym zawodnik ma proste plecy oraz nogi w kolanach stała się specjalnością Krzysztofa. Dwukrotnie bił rekord świata w martwym ciągu. Ostatnio wynosił on 372,5 kg. Dzięki swoim wynikom mikołowianin został zaproszony przez Arnolda Schwarzeneggera na zawody Arnold Sports Festival w Columbus (Ohio), w Stanach Zjednoczonych. To ogólnoświatowe zawody w dyscyplinach siłowych, którym patronuje słynny kulturysta i aktor.

Środową (26 lipca) rywalizację w trójboju siłowym obserwowało blisko półtora tysiąca widzów. – Krzysiek był dzisiaj w znakomitej dyspozycji, zwłaszcza w swoim koronnym boju – martwym ciągu – cieszyła się Marzena Piter, trenerka i żona, która wcześniej startowała w wadze superciężkiej kobiet. Podniosła w sumie 560 kg (220 w przysiadzie ze sztangą, 130 w wyciskaniu leżąc i 210 w martwym ciągu), co po przeliczeniu z wagą ciała (74,2 kg) dało 28-latce siódme miejsce.

Reklama

Krzysztof Wierzbicki (105 kg) w przysiadzie uporał się z 300-kilogramową sztangą, na ławeczce, wycisnął 200 kg, a w martwym ciągu ostatecznym wynikiem 420 kg poprawił po 15 latach rekord świata Międzynarodowej Federacji Trójboju Siłowego (IPF). We wcześniejszych podejściach uzyskiwał: 388 i 408,5 kg. Ostatecznie zajął w zawodach piątą lokatę.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj