W sobotę 1 kwietnia ok. godz. 15.00 do gniazda przy ul. Katowickiej w Czułowie powrócił bocian. A więc wiosna już w pełni.
Tradycyjnie o powrocie boćka z ciepłych krajów poinformował nas Antoni Szot, który w pobliżu gniazda od ponad 70 lat. W zeszłym roku bocian na ul. Katowickiej zameldował się 31 marca rano. Przylatuje więc do Czułowa o regularnej porze.
Jak mówi nam pan Antoni, pierwszy w gnieździe pojawia się samiec. Poprawia gniazdo na przylot partnerki. Zazwyczaj pojawia się krótko po nim i po ok. dwóch tygodniach wysiadują już jaja. Młode wyklują się w maju.
Kiedyś w Czułowie było pięć bocianich gniazd na przydrożnych kasztanach. Ścięto je jeszcze w PRL-u, bo drzewa zagrażały bezpieczeństwu ruchu drogowego. Obecne gniazdo na specjalnym słupie ustawiono w 2015 r. Poprzednie zniszczyła wichura.
Sprawdziły się komentarze naszych czytelników, którzy rok temu komentowali na naszym profilu facebookowym, że czułowski bociek nanosi dzieci i będą pieniądze z 500+ (wówczas startował rządowy program pomocy rodzinie). Po roku okazało się, że w Polsce dzieci urodziło się o 13 tys. więcej.