Dziś (19.10) ok. godz. 9.40 dyżurny pszczyńskiej policji został powiadomiony o „podejrzanie wyglądającym przedmiocie” na terenie szkoły w Jankowicach koło Pszczyny. Okazało się, że to granat. Ewakuowano ponad 200 osób.
Jak informuje nas st. asp. Karolina Błaszczyk z KPP w Pszczynie, jeden z uczniów przyniósł do szkoły metalowy przedmiot wyglądający jak odważnik wielkości większego kurzego jaja.
– Nikt nie wiedział, co to jest. Zareagował jednak jeden z nauczycieli – relacjonuje rzeczniczka policji. Jak słyszymy, nauczyciel ten wyniósł przedmiot w bezpieczne miejsce, poza szkołę. Dyrekcja powiadomiła policję. Na miejscu pojawili się policjanci, straż pożarna, pogotowie. Wyznaczono strefę bezpieczeństwa.
– Ewakuowano 11 oddziałów szkolnych, czyli ponad 200 osób – mówi st. asp. K. Błaszczyk.
Jak słyszymy, specjaliści z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Katowicach stwierdzili, że podejrzanie wyglądający przedmiot to granat, prawdopodobnie niewybuch z okresu II wojny światowej.
– Nie wiemy na razie, gdzie chłopiec znalazł przedmiot, skąd go miał. To dopiero będzie ustalane – mówi rzecznik KPP w Pszczynie.
Jak zapewnia, obecnie teren jest już bezpieczny.
(r)