Groźny pożar w wieżowcu

0
Wieżowiec przy al. Piłsudskiego w Tychach, w którym doszło do pożaru; fot. MJ
Reklama

Groźny pożar w wieżowcu w Tychach. Paliło się w pionie instalacji elektrycznej, od parteru do 11. piętra. Strażacy oceniają, że gdyby ogień pojawił się w nocy, skutki byłby tragiczne.

– Zgłoszenie o pożarze w wieżowcu przy al. Piłsudskiego 66 otrzymaliśmy w poniedziałek 20 kwietnia o godz. 20.08. Poinformowano nas, że pali się w skrzynce bezpiecznikowej w mieszkaniu na parterze budynku – mówi kapitan Tomasz Kostyra z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach.

Na miejscu strażacy stwierdzili, że pożarem objęty jest cały pion instalacyjny, w którym znajdowały się skrzynki bezpiecznikowe – od parteru do 11. piętra. Pożar wystąpił w 11 mieszkaniach klatki numer 66. – Występowało duże zadymienie. Dla bezpieczeństwa ewakuowaliśmy wszystkich lokatorów spod numeru 66 – łącznie 83 osoby – mówi Tomasz Kostyra.

Jak słyszymy od kpt. Kostyry, instalacja elektryczna w pionie paliła się żywym ogniem. Trawił on kable, obudowy z tworzywa sztucznego i liczniki. Pion zadziałał jak komin, stąd intensywność tego pożaru. Strażacy tłumili płomienie, kierując proszek gaśniczy bezpośrednio do pionu w poszczególnych mieszkaniach. Tak więc po otwarciu drzwiczek szafek bezpiecznikowych dym wydobywał na mieszkania. Widać to było na zewnątrz na poziomie 8. i 9. piętra, gdzie ciemne kłęby wydobywały się przez otwarte okna. Dym osmalił ściany mieszkań, wystąpiły miejscowe nadpalenia w rejonie skrzynek bezpiecznikowych.

Na miejscu pracowało 17 strażaków (5 zastępów). Akcja gaśnicza zakończyła się ok. godz. 23.00. Po sprawdzenie stężenia gazów pożarowych i występowania tlenku węgla, lokatorzy wrócili do swoich mieszkań. Obecnie pozostają bez energii elektrycznej. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Teresa” szacuje straty.

Reklama

Nikt nie ucierpiał, ale strażacy oceniają, że skutki pożaru mogłyby być tragiczne, gdyby wybuchł on kilka godzin później, w nocy, kiedy mieszkańcy już by spali. Straty materialne byłyby dużo większe, nie wspominać już o zdrowiu i życiu lokatorów.

(J)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj