Historia z fotografii: Wycieczka rowerowa do Bierunia Starego

1
Na bieruńskim rynku. Z prawej armata prawosławna. Zdjęcie ze zbioru po Józefie Widloku z Międzyrzecza
Reklama

Zdjęcie wykonano na rynku w Bieruniu, jest datowane na okres pomiędzy latami 1940-1942. Z lewej Ludwik Kędzior z Międzyrzecza, po prawej nierozpoznany młody mężczyzna. Fotografię zrobił Józef Widlok – również z Międzyrzecza, kuzyn Ludwika, który wybrał się z nimi na wycieczkę rowerową. Zapewne to jego koło trzymają bohaterowie fotografii.

Autor zdjęcia – Józef Widlok (1923-1943) – miał zaledwie 20 lat, kiedy jako żołnierz Wehrmachtu zginął na froncie wschodnim. W rodzinnej wsi był listonoszem i fotografem amatorem. Wielu mieszkańców otrzymywało od niego pamiątkowe zdjęcia, które sam wywoływał.

Józef Widlok (1923-1943); fot. ze zbioru Anny Obetkon

Na fotografii z bieruńskiego rynku po prawej, na drugim planie, widać niemego świadka kampanii wrześniowej – armatę kalibru 75 mm wz. 1902/26 – tzw. prawosławną. Niemcy ustawili ją na rynku jesienią 1939 roku w miejscu wyburzonego pomnika powstańców śląskich tuż po wkroczeniu Wehrmachtu na te tereny. Armata pełniła funkcje propagandowe. Była bowiem trofeum zdobytym na pokonanym Wojsku Polskim.

Armata prawosławna była działem, którego polska artyleria w 1939 r. z powodzeniem używała przeciwko pojazdom pancernym wroga. Nieznane są dokładne losy armaty z bieruńskiego rynku. Z przekazów ustnych wiadomo, że zniknęła tuż przed wkroczeniem Armii Czerwonej w 1945 r. Z dużą dozą prawdopodobieństwa została użyta bojowo.

Janusz MIŚ, projekt „Międzyrzecze ratujemy śląskie historie”

Reklama
Reklama

1 KOMENTARZ

  1. Tym nierozpoznanym młodym mężczyzną jest Augustyn Kędzior. Jest to dziadek znanego w społeczności Starych Tychów ks. Piotra Kędziora

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj