Kontrakt Łukasza Piszczka z Borussią Dortmund zostanie przedłużony – informuje niemiecki portal sport1.de, potwierdzając tym samym informacje z końca marca dziennika „Bild”. To będzie jedenasty sezon Polaka w klubie z Signal Iduna Park.
Wstępne informacje prasowe mówiły, że dla wychowanka LKS Goczałkowice-Zdrój, byłego reprezentanta kadry narodowej, wybranego do jedenastki stulecia PZPN, sezon 2019/20 będzie ostatnim w niemieckim klubie.
Ostatecznie zarząd Borussii Dortmund postanowił przedłużyć umowę z Łukaszem Piszczkiem jeszcze o kolejny rok. Rozmowy były w zaawansowanym miejscu, ale miała je przerwać pandemia COVID-19 i brakuje podobno już tylko podpisu pod umową. Strony mają wrócić do tematu.
Łukasz Piszczek nie występuje już w zespole tak często jak kiedyś, ale wciąż jest bardzo istotnym elementem układanki szkoleniowca Luciena Favre’a. Na pozycji prawego obrońcy lub wahadłowego gra najczęściej Marokańczyk Achraf Hakimi, wypożyczony z Realu Madryt. Jednak tak jak kilkanaście lat temu w czasach Herthy Berlin, szwajcarski szkoleniowiec przesunął Piszczka z pozycji napastnika na prawą obronę, tak teraz Polak ma być przede wszystkim jednym ze środkowych obrońców.
O jego pozycji w zespole mówi też fakt, że podczas wielu spotkań gra z opaską kapitana na ramieniu. Piszczek jest zawodnikiem Borussii już od 2010 roku. Polak rozegrał dla Borussii 354 spotkania, w których strzelił 18 goli, a przy 64 asystował. Jest rekordzistą klubu pod względem występów w Lidze Mistrzów – w elitarnych rozgrywkach zagrał 51 razy.