Jezdnia ul. Sikorskiego na parking. Trwają prace w okolicy osiedla Z, których celem jest zamienienie jednego pasa jezdni ul. Sikorskiego na parking. Zmiana organizacji ruchu wykonywana jest na zlecenie Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Tychy. Ma być, jak słyszymy, odpowiedzią na wnioski mieszkańców, dotyczące znacznego deficytu miejsc postojowych w tym rejonie.
– Z opinii Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Tychy wynika, że odcinek ul. Sikorskiego od wysokości hotelu Piramida do ul. Żółkiewskiego jest rejonem mocno obleganym przez samochody – mówi Agnieszka Kijas, rzecznik prasowa Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach. – Kierowcy zostawiają tam swoje auta z uwagi na bliskie sąsiedztwo Ośrodka Wypoczynkowego Paprocany.
Po zmianach, jak słyszymy, jezdnia ul. Sikorskiego zostanie zawężona do jednego pasa ruchu na blisko 600-metrowym odcinku. Drugi pas będzie pasem postojowym. Takie rozwiązanie – będące, jak słyszymy, odpowiedzią na wnioski mieszkańców dotyczące znacznego deficytu miejsc postojowych w tym rejonie – spowoduje, że łącznie po obu stronach drogi przybędzie 60 nowych miejsc parkingowych. Wszystko po to, jak twierdzi MZUiM, by „poprawić bezpieczeństwo, a także uspokoić ruch w rejonie skrzyżowań i przejść dla pieszych”.
Niektórzy mieszkańcy zwracają jednak uwagę, że te 60 miejsc jest kroplą w morzu potrzeb parkingowych, szczególnie w upalne letnie weekendy, gdy nad Jezioro Paprocańskie przyjeżdżają ludzie nie tylko z Tychów, ale całego regionu. W efekcie problem i tak nie zostanie rozwiązany a zmniejszy się przepustowość ul. Sikorskiego, jednej z głównych dróg wylotowych z miasta.
Gratuluje debilowi ktory to wymyslil…
wprowadzić opłaty za wejście na papry
Niech sobie laurki wręczą ,to i tak jest dla nich sukces?
I okazuje się, ze urzędnicy mieli rację. Jest więcej miejsc parkingowych, a kierowcy jeżdżą wolniej, a droga
nie straciła na przepustowości. Nie rozumiem takich debili jak luki czy walus, nie mówiąc o autorze tekstu.