Zbyt duża prędkość i chwila nieuwagi kierowcy busa – to przyczyny sporej kolizji na Drodze Krajowej nr 81 (tzw. „wiślance”) w Mikołowie. Przewinienie kierowcy wywołało efekt domina i karambol, w którym uczestniczyły cztery samochody.
Do kraksy doszło 27 kwietnia tuż po godzinie 8.00. Na tak ruchliwej trasie każda, nawet najmniejsza stłuczka znacząco spowalnia ruch. Tak też było i tym razem. Utrudnienia trwały ponad dwie godziny.
Policjanci mikołowskiej drogówki ustalili, że sprawcą karambolu był 69-letni kierujący busem marki Mercedes Sprinter, który nie dostosował prędkości do panujących warunków i najechał na tył osobowej toyota, która uderzyła w barierki energochłonne. Następnie bus uderzył w jadące przed nim samochody marki Renault i Seat. W zdarzeniu nie było osób poszkodowanych.
Mieszkaniec Żor był trzeźwy. 69-latek otrzymał mandat w wysokości 300 złotych oraz 6 punktów karnych.
Policjanci przestrzegają przed nadmiernym pośpiechem, który połączony z brakiem dostatecznej koncentracji może doprowadzić do poważnych skutków. Kierowcy nie powinni polegać jedynie na nowoczesnych systemach wspomagania jazdy w samochodzie, ale zawsze, nie tylko w czasie utrudnionych warunków pogodowych, zwolnić i zwiększyć dystans od poprzedzającego auta.
(J), źródło: KPP Mikołów
