Trwa proceder kradzieży zasadzonych przez miasto roślin. Łupem złodziei masowo padają kwiaty. Prezydent Tychów zwrócił się dzisiaj (7 września) do złodziei per „kochani” i poprosił ich, by nie kradli.
Na facebookowej stronie Andrzeja Dziuby, prezydenta Tychów, znalazł się dzisiaj następujący post: „Bratki, surfinie, jałowce, wrzosy – to tylko niektóre z roślin, jakie znikają z rabat na terenie miasta. W ostatnim czasie m.in. ukradziono kwiaty z donic przy deptaku N-O. Kochani to nasza wspólna własność – nie kradnijcie i nie niszczcie jej! Pozwólcie, by pięknie wyglądały w miejskiej przestrzeni, nawet jeśli chcielibyście je widzieć u siebie na balkonie czy w ogrodzie”.
O kradzieży kwiatów poinformował też dzisiaj na swojej stronie internetowej Urząd Miasta Tychy.
– 24 sierpnia przy deptaku pieszym N-O posadziliśmy w donicach byliny (jeżówki), jałowce płożące oraz sosny kosodrzewiny (odmiana pumilio) – mówią pracownicy Tyskiego Zakładu Usług Komunalnych w Tychach. – Trzy dni później dostrzegliśmy, że jeżówki zniknęły. Część roślin leżało przy donicach lub na trawniku.
2 września, jak czytamy, sytuacja się powtórzyła. Ktoś ukradł część roślin, niektóre kwiaty zostały połamane lub powyrywane. Pracownicy TZUK dodają, że straty nie są może wysokie, ale przykro jest patrzeć na kradzież i niszczenie kwiatów.
– Posadziliśmy rośliny kwitnące, by pięknie wyglądały w miejskiej przestrzeni, a niestety nie wszyscy potrafią docenić ich urok, albo wolą je widzieć u siebie na balkonie, czy w ogrodzie – dodaje TZUK, który, jak słyszymy, w miejsce skradzionych lub zniszczonych kwiatów planuje dosadzić niskie trawy ozdobne (rośliny niekwitnące), bo to głównie rośliny kwitnące padają łupem złodziei.
Na wiosnę z rabatek sezonowych i kwietników przeważnie znikają bratki, w lecie – surfinie, a jesienią wrzosy. Rośliny niekiedy są po prostu niszczone. W listopadzie 2020 r. wandale połamali młode drzewa w parku Jaworek w Tychach, a w marcu tego roku 6 kasztanowców przy al. Bielskiej.
Władze miasta apelują do mieszkańców, aby kontaktowali się z Tyskim Zakładem Usług Komunalnych, gdy posiadają informacje na temat dewastacji lub widzą wandali niszczących wspólną własność.
(pp)
