Łukasz Piszczek 13 maja zdobył z Borussią Dortmund Puchar Niemiec. To ostatni sezon piłkarza z Goczałkowic-Zdroju w Bundeslidze. Po meczu pucharowym koledzy z drużyny zgotowali Łukaszowi fetę, podrzucając go na rękach. Piszczek nie krył wzruszenia. Polały się łzy. Wszystko wskazuje, że po sezonie były reprezentant Polski wróci do rodzinnych Goczałkowic-Zdroju. Ma wspierać miejscowy klub, w którym rozpoczynał karierę. Czy wybiegnie na trzecioligowe boiska w barwach LKS-u?
Prawie 36-letni Łukasz Piszczek spędził w Borussii Dortmund 11 sezonów. Dekadę temu o sile tego zespołu świadczyło polskie trio: Piszczek, Błaszczykowski i Lewandowski. Łukasz trafił do Dortmundu z Herthy Berlin.
Z klubem z Zagłębia Ruhry zdobył dwa mistrzostwa Niemiec, trzy Puchary Niemiec i trzy Superpuchary. Zagrał też w finale Ligi Mistrzów, W sumie w tych elitarnych rozgrywkach przez 8 sezonów rozegrał 54 mecze, strzelając 1 gola.
Był wybierany najlepszym prawym obrońcą Bundesligi, a fachowcy kwalifikowali go jako jednego z najlepszych zawodników na tej pozycji na świecie.
Łukasz Piszczek nie ukrywał, że po tym sezonie chce zakończyć przygodę z zawodowym futbolem. W listopadzie 2019 r. przeciwko Słowenii rozegrał pożegnalny mecz w reprezentacji Polski. W sumie w biało-czerwonych barwach wystąpił 66 razy i strzelił trzy gole. Z okazji 100-lecia Polskiego Związku Piłki Nożnej został wybrany do narodowej jedenastki wszechczasów.
Zanim Piszczek dotarł do Niemiec, pierwsze piłkarskie kroki stawiał z braćmi w LKS Goczałkowice-Zdrój. Potem szkolił się w Gwarku Zabrze, z którego w 2004 r. pozyskało go Zagłębie Lubin, w którym zadebiutował w ekstraklasie, i w którym zdobył tytuł mistrza Polski (2006/2007).
Niestety z tym klubem wiąże się też ciemna karta w jego karierze. Łukasz brał udział w aferze korupcyjnej. Sprawa dotyczyła bezpośrednio wyjazdowego meczu Zagłębia z Cracovią w ostatniej kolejce sezonu 2005/2006. Zawodnicy z Lubina przekazali wówczas kwotę 100 tys. zł piłkarzom z Krakowa za uzyskanie remisu w tym spotkaniu (takie rozstrzygnięcie premiowało Zagłębie awansem do Pucharu UEFA). Piszczek sam zgłosił się do prokuratury. Dobrowolnie poddał się karze roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Jaka przyszłość rysuje się przed Łukaszem Piszczkiem po zakończeniu gry w Niemczech? Sam zapowiada, że wróci do rodzinnych Goczałkowic-Zdroju. Tu od dwóch lat prowadzi szkółkę piłkarską pod auspicjami Borussii Dortmund. Niewykluczone, że organizacyjnie i szkoleniowo będzie wspomagał LKS Goczałkowice-Zdrój, grający obecnie w III lidze. Zawsze mu kibicował, nawet podczas zgrupowania kadry narodowej oglądał mecze LKS-u na smartfonie. Wiceprezesem LKS jest jego tata Kazimierz.
Łukasz zapowiedział też, że wybiegnie z ekipą z Goczałkowic na boiska trzeciej ligi.
(J)
Akademia Łukasza Piszczka. Znany piłkarz wbił pierwszą łopatę