W sobotę 29 kwietnia na Placu pod Żyrafą odbyła się wystawa zabytkowych samochodów i motocyklów Klasykfest.
Kolumna zabytkowych aut przejechała przez miasto na plac w Parku Miejskim. Zobaczyć można było nasze syrenki, maluchy i duże fiaty. Były enerdowskie trabanty i wartburgi. Oko cieszyły volkswageny garbusy, pięknie odnowiony fiat 600 i francuska simca 8. Na wystawie pojawiło się volvo z 1958 r., jaguar, pontiac i amerykańskie krążowniki szos – buick oraz lincoln.
Ozdobą zlotu była kopia brytyjskiego McLarena F1. Stworzył ją Jacek Mazur z Zabrza za ok. 100 tys. zł. Oryginał warty jest nawet 25 mln zł. McLaren F1 był produkowany w latach 1994-1998 i przez długi czas był najszybszym samochodem na świecie. Jego prędkość maksymalna wynosi 388,5 km/h. Powstało niecałe 100 egzemplarzy tego modelu. – Te samochody są dziś traktowane jako lokata kapitału. Ich cena rośnie. Oryginału w Europie nie ma ani jednego. Kopie są dwie. Obie stworzyłem ja – mówił zabrzanin.
Podczas Klasykfest dowcipy w gwarze opowiadał Grzegorz Stasiak, kabareciarz, konferansjer i aktor, Alojz z serialu „Święta wojna” i instruktor programu TVN „Nauka jazdy”. Wystąpiły rockowe zespoły Silver Samurai i Slinkwood. Najmłodsi mogli poszaleć na dmuchańcach. Starsi wykazywali się na strzelnicy paintballowej. Były pokazy ratownictwa medycznego. Organizatorami imprezy byli: Tyski Ruch Klasyków i Stowarzyszenie „Inicjatywa Tyska”.