Meblowi oszuści w rękach policji. Mundurowi z Mikołowa zakończyli właśnie sprawę przeciwko 21- i 56-latkowi, którzy oszukali spółkę z Krakowa. Mężczyźni założyli firmę, a następnie zamówili elementy mebli warte ponad ćwierć miliona złotych, które później odsprzedali, nie regulując zobowiązań wobec dostawców.
Jak poinformowała 14 października mikołowska policja, oszuści to dwaj mieszkańcy Łazisk Górnych. Ich firma faktycznie nie prowadziła działalności i nie osiągała żadnych dochodów. 21- i 56-latek zamówili fronty i korpusy meblowe w jednej z krakowskich firm, warte ponad 250 tys. zł. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej ustalili, że cały towar przewieziono do magazynu w Łaziskach Górnych. Za otrzymany elementy oszuści nie zapłacili dostawcom, a meble sprzedali kontrahentowi z zagranicy. Mężczyźni usiłowali także po raz drugi oszukać tę samą firmę, zamawiając kolejną dostawę mebli o wartości 220 tys. zł. Sprawcy wpadli w ręce stróżów prawa podczas próby sfinalizowania tej transakcji.
Sprawa była skomplikowana i wielowątkowa. Śledczy pracowali nad nią ponad 8 miesięcy. W tym czasie m.in. ustalono i przesłuchano szereg świadków. Materiał dowodowy zebrany w tej sprawie pozwolił na przedstawienie podejrzanym zarzutów. Na wniosek policjantów, prokurator rejonowy w Mikołowie – na poczet przyszłych kar i grzywien – zajął tymczasowo 100 tys. zł, które znajdowały się rachunku bankowym założonej przez nich spółki. Za popełnione przestępstwa grozi im do 10 lat więzienia. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu.
Źródło: KPP Mikołów
