Mieszkania w byłym budynku dyrekcyjnym Fiata

0
Budynek na osiedlu Homera adaptowany na mieszkania; fot. Lech Gawin
Reklama

Jeszcze pod koniec tego roku ma być gotowe ok. 150 mieszkań, które powstaną w zaadoptowanym na te cele byłym budynku dyrekcyjnym fabryki Fiata na bieruńskim Osiedlu Homera.

Na początku roku dało się usłyszeć wewnątrz budynku dźwięki narzędzi i od strony hurtowni „Kwant” zaczęła rosnąć pryzma wyrzucanego przez okno gruzu. Remontem opustoszałego od lat obiektu zajęła się firma Pless-Bud – nowy właściciel budynku.

– W tym budynku powstanie około 150 mieszkań o podwyższonym standardzie  – informuje nas właściciel budynku. – Oczywiście mieszkania zostaną wystawione na sprzedaż. W budynku będą windy. Na parterze powstaną sklepy. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, mieszkania mogą być dostępne jeszcze w końcu bieżącego roku – dodaje właściciel.

Zapytaliśmy czy w budynku na osiedlu Homera przewidziana jest pula mieszkań mieszkań komunalnych?

Fot. Lech Gawin

– Jeżeli władze Bierunia złożą nam propozycję w temacie mieszkań komunalnych, to jesteśmy gotowi do rozmów – odpowiada właściciel.

Reklama

Zapytaliśmy zatem wiceburmistrza Bierunia Sebastiana Macioła jakie jest jego zdanie na ten temat. – Miasto w tej chwili najbardziej cierpi na brak lokali socjalnych, o niższym standardzie – odpowiada S. Macioł.

Tymczasem metr kwadratowy lokali w  budynku na osiedlu Homera to koszt rzędu ponad 5 tys. zł.

Przypomnijmy historię byłego budynku dyrekcyjnego Fiata na osiedlu Homera. Powolna agonia tego budynku zaczęła się w latach 90., kiedy to dyrekcję ówczesnej tyskiej fabryki samochodów przeniesiono na teren zakładu. Budynek opustoszał, wkroczyli do niego złomiarze, którzy wymontowali wszystko co dało się sprzedać.

Po jakimś czasie pojawił się inwestor, który według niepotwierdzonych wiadomości chciał budynek przystosować na mieszkania dla pracowników fabryki Fiata przybywających zza wschodniej granicy. Miał to być obywatel włoski. Rozpoczęły się pierwsze prace adaptacyjne. Wymieniono część okien na plastikowe, ocieplono elewację. W pewnym czasie prace przerwano.

Zaczęło rosnąć zadłużenie wobec miasta z tytułu zaległych podatków. Zaczęło się poszukiwanie inwestora. Po namierzeniu go i zastosowaniu wszystkich procedur i odliczeniu zadłużenia wobec miasta, budynek wystawiono na sprzedaż.

Z prawa pierwokupu miało skorzystać miasto, przeznaczając obiekt na mieszkania, których głód odczuwalny jest w Bieruniu. Były nawet na to zabezpieczone środki w bieruńskim ratuszu. Ostatecznie miasto zrezygnowało z kupna. Budynek kupił prywatny inwestor.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj