Mieszkanie Ryszarda Riedla na sprzedaż

0
Mieszkanie Ryszarda Riedla przy ul. Filaretów 14 w Tychach z pamiątkami po muzyku; fot. Grupa WGN Katowice Śródmieście
Reklama

Mieszkanie na ul. Filaretów 14 w Tychach, w którym mieszkał słynny muzyk Ryszard Riedel z rodziną, a wcześniej jego rodzice, wystawiono na sprzedaż. Lokal mieści się w bloku, na którym powstał mural przedstawiający artystę. Informacja ta wywołała w sieci na tyle duże zainteresowanie (niekoniecznie potencjalnych kupców), że głos w sprawie zabrał Sebastian Riedel, syn Ryśka.

W sprzedaży mieszkania na trzecim piętrze o powierzchni niespełna 55 m kw. (3 pokoje, kuchnia, łazienka z toaletą, przedpokój, balkon) pośredniczy jedno z katowickich biur nieruchomości. Jak czytamy na stronie pośrednika, lokal jest do remontu. Cena wynosi 500 000 zł.

„Szczególnie polecamy to mieszkanie pasjonatom muzyki, bluesa, polskiej sceny rockowej, ponieważ miejsce to ma wyjątkowy klimat i historię, która jest tutaj widoczna w każdym zakątku. W mieszkaniu specjalnie zostawiliśmy specyficzny układ mebli i drobiazgów, zachowany od czasów bytności legendarnego muzyka. Nieruchomość tą można z powodzeniem wykorzystać na założenie oryginalnego muzeum, poświęconego pamięci Ryszarda Riedla lub np. na intratny wynajem turystyczny” – czytamy na stronie internetowej biura nieruchomości.

Dziś (8 września) na swoim profilu facebookowym głos w sprawie zabrał Sebastian Riedel, syn Ryśka:

Drodzy. Otrzymuję bardzo wiele zapytań i wiadomości w temacie sprzedaży mieszkania, w którym wraz z Karoliną się wychowaliśmy, gdzie mieszkali nasi Rodzice, a po śmierci Taty – Mama. Otóż nic mnie z tym tematem właściwie nie łączy. Może poza naturalnym sentymentem do tego miejsca.

Reklama

Sprzedaż mieszkania to od początku do końca samodzielne działanie Karoliny, która jest jedyną właścicielką lokalu. Karolina od lat mieszka poza granicami kraju i nie jest dla mnie zaskakującą informacją, że postanowiła sprzedać mieszkanie, które właściwie od lat stoi puste. Kiedyś ten moment musiał nadejść. I nadszedł.

W pełni Karolinę rozumiem. Rozumiem też, że sprzedaż miejsca z taką historią może budzić emocje. Odsłonięcie muralu z wizerunkiem Taty (na ścianie bloku, gdzie mieści się to mieszkanie) przypadkowo też zbiegło się, z tego co wiem, z zaplanowaną już wcześniej sprzedażą. Nowym właścicielom/lokatorom – życzę pomysłu na to miejsce i dobrego życia w nowych czterech ścianach. Bastek.”

Puentą tej historii jest komentarz jednego z internautów pod wpisem Sebastian Riedla: „Zadziwiające jest to, że faktu sprzedaży swojej własności musicie się tłumaczyć. Gdzieś są granice prywatności„.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj