Minister sportu i prezydent Tychów zakopali topór wojenny

0
Reklama

W sierpniu br. doszło do ostrej polemiki na łamach mediów pomiędzy Andrzejem Dziubą, prezydentem Tychów a Witoldem Bańką, ministrem sportu i turystyki. Zaczęło się od wywiadu z Witoldem Bańką, opublikowany w połowie sierpnia w Dzienniku Gazecie Prawnej. 

Krótki wywiad z ministrem Witoldem Bańką w „DGP” dotyczył ogólnopolskiego problemu wspierania przez gminy zawodowych klubów piłkarskich. Gwałtowną reakcję prezydenta Tychów Andrzeja Dziuby wywołało jedno zdanie ministra: „Na przykład w Tychach pompuje się ogromne środki w zawodowe kluby, a ogranicza finansowanie sportu młodzieżowego”.

W odpowiedzi prezydent napisał list otwarty m.in. oskarżając ministra Bańkę o to, że mówi rzeczy niezgodne z prawdą. Natomiast udzielając wywiadu portalowi samorządowemu.pl prezydent Tychów już zaostrzył ton. Przytaczał liczby („w 2016 r. przeznaczyliśmy na sport młodzieżowy ponad 10 proc. więcej”), ale użył też nieuczciwego chwytu, który polegał na podważaniu wiarygodności tezy głoszonej przez adwersarza, poprzez wytoczenie przeciwko niemu argumentu nie mające związku ze sprawą (w tym przypadku prezydent twierdził, że minister Bańka jest młody i strzela gafy). Następnie prezydent stwierdził m.in. iż „mówienie, że finansujemy zawodowców kosztem młodzieży jest po prostu kłamstwem”.

W niedzielę, 4 września, podczas mszy świętej odprawionej w kościele Krzyża Świętego z okazji dożynek w Czułowie, minister Witold Bańka podszedł do prezydenta Dziuby i panowie podali sobie ręce na znak pokoju.

Reklama

WIĘCEJ TEN TEMAT W TYGODNIKU NOWE INFO NR 31

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj