Muzeum Śląskie częściowo zamknięte. Ze względu na zły stan techniczny budynku

0
Konferencja prasowa w Muzeum Śląskim, 10.03.2020r. , fot. Tomasz Żak/UMWS
Reklama

Z powodu złego stanu technicznego budynku część ekspozycji Muzeum Śląskiego w Katowicach została zamknięta, a eksponaty przeniesiono. Usterki mogą stanowić realne zagrożenie dla zwiedzających. O ograniczeniu dostępności wystaw poinformowali dzisiaj (10 marca) Jakub Chełstowski – marszałek województwa śląskiego, oraz Marcin Gwoździewicz – p.o. dyrektora MŚ.

– Deficyty są bardzo poważne – mówił marszałek Jakub Chełstowski. –  Stan techniczny muzeum jest zły, o czym się głośno nie mówiło. To nie stało się wczoraj. Poziom odpowiedzialności i skala zarządzania poprzedniej dyrektor, pani Alicji Knast, pozostawiają wiele do życzenia. Przykre jest to, że całą sprawę próbowano upolitycznić. Tymczasem poprzedni zarząd województwa nie zrobił nic, aby poprawić sytuację w Muzeum Śląskim. I to nie tylko w kontekście jego stanu technicznego.

Marszałek Chełstowski dodał, że przeprowadzone audyty i kontrole wykazały wiele nieprawidłowości w zarządzaniu Muzeum Śląskim.

Z kolei Marcin Gwoździewicz, pełniący obowiązki dyrektora Muzeum Śląskiego, poinformował, że usterki w Muzeum Śląskim są na tyle poważne, iż Państwowy Inspektor Budowlany zdecydował o wyłączeniu tej części placówki z użytkowania. Stwierdzone nieprawidłowości mogą bowiem stanowić realne zagrożenie dla zwiedzających. Eksponaty znajdujące się w tej części obiektu zostały przeniesione w bezpieczne miejsce.

Marcin Gwoździewicz podał przykłady ilustrujące zły stan techniczny budynku: w pomieszczeniu wystaw czasowych, znajdują się wycieki między stropem i sufitem; płyty kartonowo gipsowe są w tym miejscu przemoknięte, a woda jest zbierana do prowizorycznych zbiorników. M. Gwoździewicz zauważył, iż wszystko wskazuje na fakt, że usterki nie były usuwane od lat, ale informacja o tym nie znalazła się w żadnej dokumentacji.

Reklama

Do sytuacji zaistniałej w Muzeum Śląskim odniosła się również firma Budimex SA, generalny wykonawca inwestycji. Jak informuje Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego, przedstawiciele tej firmy podkreślają, że czują się odpowiedzialni za inwestycję i mimo błędów projektowych, niezależnych od generalnego wykonawcy, są gotowi usunąć usterki. Wcześniej niezbędna jest jednak ich inwentaryzacja, którą uniemożliwiali poprzedni zarządcy Muzeum Śląskiego. Budimex SA, jak słyszymy, podtrzymuje także propozycję rozmów ugodowych przed niezależnym organem sądowym w sprawie Muzeum Śląskiego.

Wątek m.in. stanu technicznego budynku Muzeum Śląskiego pojawił się w wypowiedzi Alicji Knast, byłej dyrektor Muzeum Śląskiego, w artykule opublikowanym 4 marca 2020 r. na portalu Onet. Alicja Knast twierdzi tam m.in., że została odwołana, bo nie zgodziła się na wycofanie pozwu złożonego w lipcu 2017 r. przeciwko Budimexowi (za wadliwe wykonanie robót), a marszałek województwa śląskiego – jak twierdzi A. Knast –  podczas rozmowy w lutym 2019 r. miał od niej oczekiwać podjęcia pozasądowych negocjacji z wykonawcą przez wskazaną osobę. Nie zgodziła się na to (tym samym podtrzymała żądanie odszkodowania lub obniżenia kontraktu z Budimeksem) i z odmową tą łączy kontrole, którym poddawane było Muzeum Śląskie (A. Knast mówi o „nagonce”). Z artykułu w Onecie wynika, że Alicja Knast została dyrektorem Muzeum Śląskiego w lipcu 2014 r. Twierdzi, że nie było podstaw, aby uważać, że usterki budowlane nie zostaną usunięte, bo w chwili gdy obejmowała stanowisko dyrektora MŚ, budynek był w okresie gwarancyjnym, który mijał 2 sierpnia 2017 r. W artykule Onetu znajduje się też m.in. informacja, że Alicja Knast o sprawie zawiadomiła CBA.

Reagując na to, marszałek Jakub Chełstowski wydał 5 marca i przekazał mass mediom oświadczenie „w sprawie absurdalnych zarzutów p. Alicji Knast”. W oświadczeniu tym czytamy: „Była Dyrektor Muzeum Śląskiego Alicja Knast, której nieudolne zarządzanie wykazały kontrole i audyty, po wielu miesiącach znów rzuca kłamliwe i bezpodstawne zarzuty. W ten sposób najwyraźniej po raz kolejny, stara się odwrócić uwagę opinii publicznej od swojej odpowiedzialności za złe zarządzanie mieniem i marnotrawienie publicznych środków.

Przyczyną odwołania dyrektor Muzeum Śląskiego są nieprawidłowości wykazane podczas kontroli i audytu prowadzonych w Muzeum Śląskim przez Wydział Obsługi Prawnej i Kontroli oraz Wydział Audytu Urzędu Marszałkowskiego. Wnioski z tych czynności były podstawą do zawiadomienia Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych. O sprawie została powiadomiona właściwa jednostka prokuratury, której przekazano dokumentację z całości przeprowadzonej kontroli i audytu. Zarząd Województwa Śląskiego uzyskał pozytywną opinię NSZZ „Solidarność” przy Muzeum Śląskim. Zgodnie z procedurą Zarząd Województwa otrzymał zgodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wicepremier prof. Piotr Gliński decyzję o odwołaniu ze stanowiska dyrektor Muzeum Śląskiego pozostawił Zarządowi Województwa Śląskiego – jako organowi, który sprawuje bezpośredni nadzór nad Muzeum Śląskim w którego rejestrze znajduje się ta instytucja kultury. Podejmując tę decyzję Zarząd Województwa Śląskiego, kierował się troską o funkcjonowanie Muzeum Śląskiego i finanse publiczne.

Informuję, że złożę do prokuratury zawiadomienie na panią Alicję Knast w związku z jej kłamliwymi zarzutami i wprowadzaniem organów ścigania w błąd. Przesłanką do takich działań jest art. 238 k.k. Mówiący wprost o składaniu zawiadomień o niepopełnionym przestępstwie.

Obejmując funkcję Marszałka Województwa Śląskiego wiedziałem, że naruszam wieloletnie układy towarzysko-biznesowe różnych środowisk w podległych instytucjach.

Muzeum Śląskie za czasów pani Alicji Knast wydawało miliony złotych na reklamę w mediach. Za to przychody Muzeum Śląskiego ze sprzedaży biletów w skali rocznej sięgały ok. 1,4 mln zł, co przy budżecie na poziomie 36 mln zł jest kwotą żenująco niską. Jest to jeden z najgorszych wyników wśród instytucji kultury podległych województwu śląskiemu. Pragnę przypomnieć, że ta instytucja otrzymuje największe od lat dofinansowanie.

W tej sytuacji sprawa jest absolutnie jasna i transparentna. Poprzednie władze województwa były głuche na to, co działo się w podległych jednostkach.

Pogłębiona kontrola – prowadzona przez obecnego Dyrektora Muzeum Śląskiego, wskazuje na dalsze jeszcze większe nieprawidłowości, niż te, które zostały ustalone w czasie zeszłorocznej kontroli i audytu.

Dodatkowy audyt wykaże, kto w procesie inwestycyjnym dopuścił się działania na szkodę Muzeum. Informuję, że nadzór na tym procesem sprawowały m.in. poprzednie władze województwa oraz byłe dyrekcje muzeum.

Fakty, które już zostały ustalone, są takie, że za czasów kiedy dyrektorem była pani Alicja Knast utylizowano i niszczono wystawy za miliony złotych. Tłumacząc się brakiem miejsca do składowania, co zostawiam bez komentarza.

Nigdy nie było żadnych nacisków. W rozumieniu pani Alicji Knast każda rozmowa Marszałka Województwa z podległą jej instytucją to próba wywierania nacisków. Od momentu objęcia funkcji Marszałka odbierałem skargi na autorytarny sposób prowadzenia Muzeum Śląskiego przez p. Alicję Knast. Szczególnie ze strony pracowników i związków zawodowych.

Fakty są takie, że wady i usterki do dnia dzisiejszego nie zostały usunięte – pomimo upływu terminu gwarancji.

Ani ja, ani Zarząd Województwa nie ingerował w proces sądowy, który się toczy pomiędzy Muzeum Śląskim a firmą Budimex. Dowodem na to jest to, że na etapie sądowym nie nadano żadnego biegu prośbom ze strony firmy Budimex”.

(pp)

 

 

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj