W piątek 7 sierpnia 35-letnia mieszkanka Mikołowa przechodziła wraz z trójką swoich dzieci przez jedno z przejść dla pieszych na krajowej „Wiślance” (DK81). Wtedy uderzył w nich samochód.
Do wypadku doszło około godziny 18.30 na trasie DK 81 w Mikołowie, na oznakowanym przejściu dla pieszych w kierunku Katowic.
Według ustaleń policjantów, kierująca oplem 31-letnia mieszkanka Katowic jadąc lewym pasem ruchu zatrzymała się, aby ustąpić pierwszeństwa kobiecie z dziećmi. Pojazd jadący po prawej stronie również się zatrzymał. Gdy piesi weszli na przejście, jadący bmw 71-letni łaziszczanin, najechał na tył opla, który siłą odrzutu uderzył w matkę z dziećmi.
Poszkodowane w zdarzeniu dzieci mikołowianki w wieku 2, 4 i 5 lat z ogólnymi potłuczeniami trafiły do szpitala. Opieki medycznej wymagał także 45-letni pasażer opla oraz jego 8-letni syn. Według informacji przekazanych przez lekarzy, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Kierujący pojazdami uczestniczącymi w zdarzeniu byli trzeźwi, a sprawcy wypadku zatrzymano prawo jazdy. Czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzi wydział prewencji mikołowskiej komendy.
Źródło: KPP Mikołów
…przede wszystkim, na tym odcinku, DK 81, począwszy od zakrętu od strony Wisły, tj. za CH Auchan, za BP, nie ma możliwości w ogóle ustąpienia pieszemu, bo kierowcy tam wariują. Będzie ewentualna możliwość, gdy m. in. widoczne przejście, będzie przesunięte nieco dalej; policja ze „strażą miejską” w końcu zaczną egzekwować prawidłowe zachowania na drodze, u wszystkich uczestników ruchu drogowego, również w miastach, a nie jeździć „wycieczkowozami” po mieście i udawać pobyt „na patrolu”; no i jedno ostrzeżenie dla pieszych: kierowca to nie sowa, kierowca to nie wszystko widząca „siła”, a więc na DK 81, zanim pojazdy nie przejadą, nie należy pchać się ( tym bardziej z dziećmi ), nawet na pasy. A warto odczekać, bo są takie chwile…… Jedna chwila i można stracić niejedno życie lub zdrowie. „Kierującemu” tym „BMW”, ….”gratuluję” rozwinięcia prędkości na tym odcinku DK 81 i zapewne codziennej jazdy ” na d…..pie”, jak to jest w zwyczaju „kierujących” tej „marki”……..