Nacisk ma sens – sex reklama znikła

0
Sex reklama przy ul. Stefana Grota-Roweckiego znikła, 21.04.2017 r.; fot. ZB
Reklama

Nacisk ma sens – sex reklama znikła. Po serii naszych publikacji znikła reklama sex shopu stojąca niedaleko wiaduktu na terenie skweru im. Marii i Lecha Kaczyńskich przy ul. Stefana Grota-Roweckiego. A jeszcze niedawno zamieniono ją na inną – bardziej wyuzdaną.

Urząd Miasta Tychy uzyskał zapewnienie od właściciela, że reklama sex shopu, stojąca na terenie skweru im. Marii i Lecha Kaczyńskich, zniknie. I faktycznie usunięto ją, ale tylko po to, by zastąpić na początku kwietnia inną – bardziej wyuzdaną. Zamiana ta zbiegła się akurat z siódmą rocznicą katastrofy lotniczej, w której zginęła prezydencka para.

Obszar między ulicami: Jana Pawła II, Stefana Grota-Roweckiego, Dąbrowskiego, Wyszyńskiego z woli Rady Miasta Tychy od 1 stycznia 2017 r. jest skwerem miejskim im. Marii i Lecha Kaczyńskich (pary prezydenckiej, która wraz z innymi pasażerami lotu do Katynia, 10 kwietnia 2010 r. zginęła w katastrofie pod Smoleńskiem). I właśnie tu, na terenie tego skweru, przy wiadukcie na ul. Stefana Grota-Roweckiego od strony al. Jana Pawła II, jakiś czas temu na lawecie postawiono dużą reklamę sex shopu. Na lutowej sesji, odpowiadając na interwencję radnego PiS, wypowiedział się w tej sprawie Miłosz Stec, zastępca prezydenta Tychów do spraw infrastruktury. Wiceprezydent oznajmił, że reklama stoi na terenie gminnej spółki „Śródmieście”, a więc to ta spółka powinna zająć się sprawą. Gdy „Nowe Info” zwróciło się do „Śródmieścia” uzyskało od prezesa Bogdana Białowąsa odpowiedź, że spółka ta nie ma żadnego tytułu prawnego do nieruchomości zajętej reklamą, nie ma wpływu na treść reklamy i jej umiejscowienie, nie jest również stroną żadnej umowy, która dotyczy ekspozycji tej reklamy, a więc nie ma żadnych podstaw prawnych do podejmowania jakichkolwiek działań w stosunku do właściciela reklamy.

Kolejne pytania skierowaliśmy do Urzędu Miasta Tychy. Interesowało nas do kogo należy teren zajęty reklamą sex shopu i czy prezydent Tychów zamierza podjąć jakiekolwiek działania, aby reklama ta nie stała na terenie skweru nazwanego przez władze miasta imieniem tragicznie zmarłej prezydenckiej pary.

Reklama

– Faktycznie, reklama aktualnie znajduje się na działce stanowiącej własność gminy – uzyskaliśmy odpowiedź w UM Tychy. – Podmiot, który ją umieścił, zostanie wezwany do jej natychmiastowego usunięcia.

Ciekawi byliśmy, czy reklama została postawiona legalnie na gruncie gminy – jeśli tak, prosiliśmy w UM Tychy m.in. o informacje dotyczące korzyści finansowych, które gmina czerpie ze współreklamowania sex shopu. Natomiast jeśli reklamę postawiono nielegalnie, jakie kroki zostaną wobec winnych podjęte i dlaczego do tej pory z tym zwlekano.

– Po dokonaniu ponownej analizy terenu, a także po przeprowadzonej rozmowie telefonicznej z właścicielem nośnika reklamowego ustalono, iż reklama została umieszczona na terenie, który nie stanowi własności gminy – tym razem tak brzmiała odpowiedź UM Tychy. – Właściciel nośnika poinformował, że ma zawartą umowę z właścicielem terenu, ale jednocześnie zobowiązał się, że reklama ta będzie eksponowana do końca miesiąca [czyli do końca marca – przyp. ZB], a następnie zostanie usunięta.

UM Tychy uprzedził jednocześnie, że gmina nie ma możliwości wyegzekwowania tego ustnego zobowiązania.

Pytaliśmy w magistracie kto jest właścicielem gruntu, na którym stoi reklama sex shopu. UM odmówił udzielenia tej informacji, zapewniając że nie jest to żadna instytucja miasta.

Marzec minął. Zobowiązanie do usunięcia reklamy nie zostało zrealizowane. Ale zbliżała się siódma rocznica katastrofy smoleńskiej i reklama znikła, lecz – jak się okazało – tylko po to, by na jej miejscu rozpięta została inna – bardziej wyuzdana. Poświęciliśmy całej tej sprawie serię artykułów. Niedawno czytelnicy zwrócili nam uwagę, że reklama sex shopu znikła ze skweru nazwanego imieniem prezydenckiej pary.

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj