Napadli na sklep. Uciekali, jeden gryzł…

0
fot. ilustr. RB
Reklama

– Do sklepu spożywczego  przy ul. Hołdunowskiej w Lędzinach weszło dwóch zamaskowanych kominiarkami mężczyzn, z których jeden grożąc ekspedientce przedmiotem przypominającym broń, zażądał wydania pieniędzy – mówi Katarzyna Skrzypczyk, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu.

Do napadu doszło w niedzielę 4 lutego, tuż przed godz. 20.00 Kiedy zamaskowani bandyci zażądali wydania pieniędzy, znajdujący się na zapleczu sklepu dwaj członkowie rodziny kobiety natychmiast wybiegli z pomieszczenia, czym spłoszyli bandytów. Po pościgu członek rodziny ujął jednego z sprawców – dodaje rzecznik KPP.

Pomimo agresji bandyty lędzinianin wykazał się odwagą. Podczas szarpaniny został ugryziony w ramię. Nie dał jednak za wygraną, dzięki czemu 32-letni mieszkaniec Będzina trafił w ręce mundurowych.

Policjanci zatrzymali pozostałych sprawców usiłowania rozboju. Dwaj z nich to 18-latkowie, trzeci ma 19 lat. Są mieszkańcami Mysłowic i Czeladzi. Okazało się, że 32-latek z Będzina ma bogatą przeszłość kryminalną i był poszukiwany przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności. Z jego młodszych kompanów tylko jeden do tej pory był notowany przez policję.

Reklama

Jak ustalili bieruńscy śledczy cała czwórka może mieć na swoim koncie dużo więcej przestępstw, w związku z czym sprawa jest rozwojowa. Policjanci i prokurator wnioskowali o tymczasowe areszty dla mężczyzn. Sąd Rejonowy w Tychach przychylił się do wniosków i sprawcy na trzy miesiące trafili za kraty.

(JJ)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj