Nie był pijany. To cukrzyca

0
Reklama

Policja dostała zgłoszenie o pijanym kierowcy na drodze. Na miejscu okazało się, że kierowca źle się poczuł, bo choruje na cukrzycę. Nagły spadek cukru mógł się dla niego skończyć tragicznie. Pomogli policjanci.

Do zdarzenia doszło 12 marca około godziny 20.00 na ulicy Jedności w Tychach. Według zgłoszenia w tym rejonie miał się poruszać pijany kierowca mercedesa. – Policjanci, którzy zareagowali na zgłoszenie zauważyli na środku drogi wskazany samochód. Kierowca stał obok pojazdu i trzymając się drzwi słaniał się na nogach. Policjanci nie wyczuli jednak od mężczyzny alkoholu. Mundurowym udało się uzyskać od 72-latka informację, że jest chory na cukrzycę. Stróże prawa natychmiast podali mężczyźnie do picia słodzony napój – relacjonuje rzecznik tyskiej policji.

Po przyjeździe karetki pogotowia okazało się, że 72-latek miał skrajnie niski poziom cukru w organizmie, w wyniku czego miał już chwilowe zaniki świadomości. Gdyby nie szybka pomoc policjantów, a następnie pogotowia ratunkowego, spadek cukru mógłby skończyć się dla niego tragicznie. Pomoc była możliwa także dzięki reakcji zgłaszającego, który niecodzienne i podejrzane zachowanie się kierowcy zgłosił dyżurnemu w myśl kampanii „Nie reagujesz-akceptujesz”.

źródło: KMP Tychy

Reklama
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj