Nie żyje Karol Kania. Zginął w wypadku helikoptera

0
śp. Karol Kania, źródło: fanpage firmy Karol Kania i Synowie
Reklama

Nie żyje Karol Kania, przedsiębiorca z Pszczyny, założyciel firmy Karol Kania i Synowie produkującej podłoże do uprawy pieczarek. Biznesmen zginął w wypadku helikoptera pod Pszczyną.

Informację o śmierci Karola Kani przekazano na fanpage’u firmy:

„Z niewyobrażalnym smutkiem informujemy o tragicznej śmierci Karola Kania założyciela firmy oraz Przewodniczącego Rady Nadzorczej „Karol Kania i Synowie” Sp. z o.o. W katastrofie lotniczej zginął także pilot, a zarazem długoletni pracownik spółki Karol Kania i Synowie.
Przyszło nam się zmierzyć z niezwykle trudnym doświadczeniem, jakim jest nagła i nieoczekiwana śmierć bliskiej nam osoby. Człowieka bez którego firma Karol Kania i Synowie nigdy by nie powstała.
W rozmowach Szef Karol często podkreślał, że wszystko zaczęło się od symbolicznej, pierwszej pieczarki, która wyrosła w domowym zaciszu. Ten niewielki sukces wkrótce dał początek wielkiemu przedsięwzięciu, jakim obecnie jest stworzona przez niego i rozwijana przez rodzinę Kania firma.
Szefie – dziękujemy za wszystko. Do zobaczenia.
….Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych….
Ks. Jan Twardowski”- napisano na fanpage’u firmy.
Kondolencje przekazała na swoim fanpage’u Barbara Bandoła, starosta pszczyński:

„Z głębokim smutkiem przyjęłam wiadomość o śmierci śp. Karola Kani, dobrego przedsiębiorcy, życzliwego i pomocnego Człowieka, założyciela firmy Karol Kania i Synowie, która daje zatrudnienie wielu mieszkańcom naszego powiatu.

Składam wyrazy szczerego współczucia oraz słowa wsparcia w trudnych chwilach Rodzinie, Bliskim, Przyjaciołom, Współpracownikom, a także tym Wszystkim, którym szczególnie bliska była Jego Osoba.

Dziękuję służbom ratunkowym, które prowadziły akcję na miejscu katastrofy w niezwykle trudnych warunkach. W takiej sytuacji ich dobra organizacja ma ogromne znaczenie” – napisała Barbara Bandoła.

Reklama

Wyrazy współczucia złożył też burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol:

„Z wielkim smutkiem we wtorek odebrałem wiadomość o tragedii, do której doszło w nocy w Studzienicach. Pragnę złożyć wyrazy współczucia rodzinom ofiar.
Śp. Karol Kania to postać, która swoją pracowitością i zaangażowaniem wpisała się w historię naszej gminy. Wielokrotnie podkreślał przywiązanie do regionu i wspierał lokalne inicjatywy. Zawsze mogłem liczyć na jego dobrą radę. Był osobą niezwykle pogodną i szanowaną przez mieszkańców. Tragedia, do której doszło, to olbrzymia strata dla społeczności gminy Pszczyna. Żonie Cecylii, synowi Maciejowi oraz bliskim składam najszczersze kondolencje” – napisał burmistrz na swoim Facebooku.
Strażacy z OSP w Studzienicach na swoim fanpage’u napisali:
„Z wielkim żalem przyjęliśmy informacje o tragicznej śmierci śp. Karola Kani, założyciela firmy Karol Kania i Synowie, z którą od wielu lat współpracujemy i która wielokrotnie wspierała naszą jednostkę. Śp. Karol Kania był człowiekiem wielkiego serca i zawsze doceniał pracę strażaków ochotników, dzięki czemu mogliśmy rozwijać naszą OSP i rozszerzać działania edukacyjne w zakresie ochrony przeciwpożarowej. Nigdy o tym nie zapomnimy i w tym trudnym dla wielu momencie z serca dziękujemy.
Z wyrazami współczucia składamy szczere kondolencje żonie, synowi i bliskim zmarłego”.
Biznesmen zginął  w nocy z 22 na 23 lutego w wypadku helikoptera pod Pszczyną.

(r), źródło: m.in. Karol Kania i Synowie/fb, Barbara Bandoła/fb, Dariusz Skrobol/fb

W gęstej mgle śmigłowiec skosił drzewa, spadł i przełamał się

Komisja wypadków lotniczych pracuje w miejscu katastrofy helikoptera

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj