W wieżowcu przy ul. Broniewskiego w Tychach wykryto wczoraj (11 maja) metan – palny gaz. Gdy w odpowiednich proporcjach zmiesza się z powietrzem stanowi mieszaninę wybuchową. Na szczęście wykryte stężenie takie nie było.
Wczoraj wieczorem pisaliśmy o nocnej akcji strażaków przeprowadzonej w wieżowcu przy ul. Broniewskiego 3 w Tychach. Dzisiaj (12 maja) kpt. Tomasz Kostyra z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach poinformował nas o rezultatach podjętych działań.
O godz. 22.18 komenda odebrała zgłoszenie mówiące o tym, że z przewodu wentylacyjnego jednego z mieszkań wieżowca przy ul. Broniewskiego 3 wydobywa się woń podobna do zapachu benzyny. Po przybyciu do tego mieszkania strażacy również poczuli ten zapach, określili go wstępnie jako zapach acetonu. Czujnik wielogazowy – przeznaczony m.in. do wykrywania gazów palnych, które mogą stworzyć zagrożenie wybuchem – przy kratce wentylacyjnej łazienki wykrył obecność metanu (czysty metan nie ma zapachu ani smaku). Nie wiadomo skąd pochodził, bo w mieszkaniu nie były prowadzone żadne prace, które usprawiedliwiałyby obecność tego gazu. W łazience stwierdzono również niewielkie stężenie tlenku węgla (najwięcej czadu wykryto w wannie). Po przewietrzeniu mieszkania tlenku węgla ani metanu już nie było.
Jeżeli w jakimś pomieszczeniu metan występuje w stężeniu 4,5–15 proc., to taka mieszanina tego gazu z powietrzem ma właściwości wybuchowe. Eksplozję może wywołać nawet iskra.
Jak informuje kpt Kostyra, strażacy weszli do wszystkich mieszkań pionu, ale nie wykryto tam niebezpiecznych gazów. Akcję zakończono 13 minut przed północą.
(vis)
